Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 45.32km
  • Teren 38.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 19.99km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • HRmax 159 ( 85%)
  • HRavg 137 ( 73%)
  • Kalorie 1685kcal
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stapajac po niepewnym gruncie

Wtorek, 14 grudnia 2010 · dodano: 14.12.2010 | Komentarze 13

Z rana bylo ladnie, przed wyjazdem do Czarnkowa postanowilem wyjsc na rower zrobic E2. Jak sie wyszykowalem i wyszedlem, byla juz sniezyca :). W tych warunkach szosa do Pobiedzisk i z powrotem stala sie marzeniem i pojechalem nad Malte. Troszke slisko, ale dalo sie jezdzic. Z poczatku w las, ale byly potworne wyboje, i na Giancie ze sztwnym widelcem szybko zaczely mnie bolec rece od sciskania kierownicy. Wrocilem na asfalcik nad Malta, byl oblodzony i zasniezony, ale dzien przedtem obulem Gianta w niesmiertelne Kendy Kwicki, ktore przy cenie 30zl sztuka i wadze w okolicach kilograma oferuja przy okazji trakcje traktora :D. Tak ze trening generalnie dalo sie zrobic, w sumie moze 1:30, 1:45 tego E2 bylo. Ciezkie opony i wiatr powodowaly ze juz przy predkosci 22-25km/h mialem odpowiednie tetno. Jezdzilo sie super, niemarznace nogi daja nowa jakosc zimowej jezdzie :D.
Wrocilem przez Cytadele:



Militarnie.



Porownanie wielkosci kol i bieznika ;).



Kozaczki :D.

KOW 3, obciazenie 408.




  • DST 37.35km
  • Czas 01:26
  • VAVG 26.06km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRmax 160 ( 85%)
  • HRavg 139 ( 74%)
  • Kalorie 778kcal
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosss...

Niedziela, 12 grudnia 2010 · dodano: 12.12.2010 | Komentarze 5

Dzis mialem biegac, ale rano zauwazylem obiecujaco czarna, choc mocno mokra szose...
Stwierdzilem ze bedzie dobry dzien na wyprobowanie nowych butow. Kolo 16 wyszykowalem zimowke, opony zostawilem slicki, pewne problemy byly z zamontowaniem pulsaka, nie chcial sie zmiescic obok lampki, koniec koncow wyladowal na nadgarstku. Przez to nie moglem dobrze kontrolowac tetna. Super sie jezdzilo, juz nie pamietam kiedy jezdzilem po podlozu bez sniegu czy lodu :D. Dzis noga bardzo dobrze podawala, jechalo sie lekko i niezla kadencja przychodzila bez wysilku. Po godzinie minal czas E2, wylaczylem pulsaka i jeszcze kilka km przejechalem bez napinki po miescie. W koncu nie wiadomo czy w tym roku jeszcze na rowerze pojezdze.
Buty super, w tych warunkach na zalanej woda jezdni kazde by przemokly, a tu stopa sucha jak pieprz i nie zmarznieta mimo pojedynczych letnich skarpetek. Mysle ze sie polubimy :).

KOW 3, obciazenie 258.




  • Czas 03:00
  • HRmax 155 ( 82%)
  • HRavg 144 ( 77%)
  • Kalorie 2353kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ekstremalny trenazer

Sobota, 11 grudnia 2010 · dodano: 11.12.2010 | Komentarze 7

Musze powiedziec, ze nie bylo tak zle. Obnizylem o cm siodelko, zaopatrzylem sie w poltora litra picia, empetrojke, otworzylem okno i heja :).
Caly czas rowno, jak tetno srednie po pol godzinie ustalilo sie na 144 tak stalo do konca. Na szybszych piesnickach tetno bylo blizej 150, na wolniejszych raczej przy 140, i to byly w sumie jedyne wahania. Picia bylo za malo, skonczylo sie pol godziny przed koncem i to w polaczeniu z konczacym sie paliwem spowodowalo ze ostatnie 20 minut mocno sie dluzylo. Jak jezdzilem do tej pory na powietrzu, z reguly godzina byla powyzej zakresu E2, a potem coraz slabiej, tak ze do domu przywozilem tetno w okolicach 135. Trzymanie 3h tetna o 10 bpm wyzszego jest jednak dosc wymagajace kondycyjnie ;). Kolo zamachowe trenazera gorace, prawie sie nie dalo dotknac ;).
KOW 4, obciazenie 720 (whoa, rekord :>)




  • Czas 01:02
  • HRmax 138 ( 73%)
  • HRavg 128 ( 68%)
  • Kalorie 654kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

E1, trenazeiro

Piątek, 10 grudnia 2010 · dodano: 10.12.2010 | Komentarze 4

Spokojnie i przyjemnie. To byl genialny pomysl z tym mp3, nie wiem jak moglem bez tego trenowac w zeszlym roku :). To jest jedyny czas, gdy moge posluchac sobie w spokoju ulubionej muzyki i nikt mi nie zawraca dupy :>. Kadencja przy mierzeniu 128 rpm, coraz szybciej krece ;).
Jutro 3h E2, ciekawe jak to zniose.

KOW 2, obciazenie 124




  • Czas 01:35
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 161 ( 86%)
  • HRavg 145 ( 77%)
  • Kalorie 1249kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test nowego bajerka ;)

Czwartek, 9 grudnia 2010 · dodano: 09.12.2010 | Komentarze 4

Stwierdzilem wlasnie, ze nie mogle wlazic do sklepow ze sprzetem turystycznym i rowerowych. Odwiedzilem sklep "Gory woda las" zeby kupic jakas dobra czapke z windstopperem, a wylazlem z malym dodatkowym zakupem - czolowka Petzl Tikka z dodatkowym dyfuzorkiem rozpraszajacym swiatlo, gdy potrzeba bliskiego i szerokiego pola widzenia. Wieczorem zabralem na bieganie, chcialem pobiec nad Rusalke bo tam ciemniej, ale po kilometrze zwatpilem, ze bedzie tam cokolwiek odsniezone i odbilem na Cytadele. Tu czolowka byla raczej slabo potrzebna, ale w ciemniejszych zakatkach cos tam dawala. W sumie biegac oplaca sie tylko z dyfuzorem - oswietlony prostokat 3x2m tuz pod nogami i ok. Po schowaniu dodatkowej soczewki swiatlo staje sie bardziej skupione i zasieg do biegania jest zbyt duzy, ale na rower do uzupelnienia Bocialarki na zakretach tudziez na biegowki powinno byc ok.
Dodatkowy swietny efekt daja psy - wszystkie swiecily z daleka ogromnymi, bialozielonymi slepiami :D.
Lampka fajna, przyda sie i na rower, i w gory czy pod namiot.
Trening E2, coraz trudniej utrzymac mi wysokie tetno, organizm sie juz przyzwyczail do biegania. Pod koniec jakis kryzysik glodowy mnie zlapal, zaczalem marzyc o kaloriach ;).

KOW 4, obciazenie 380.




  • Czas 01:00
  • HRmax 152 ( 81%)
  • HRavg 126 ( 67%)
  • Kalorie 624kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenazerowe E1

Środa, 8 grudnia 2010 · dodano: 08.12.2010 | Komentarze 7

Najmniejsze obciazenie, duza kadencja, koncentrowalem sie raczej na plynnosci obrotu. Raz na "Moskau" Rammsteinu nie wytrzymalem i wkrecilem sie na jakies giga tetno i kadencje ;). Dwa liczenia kadencji - wynik ten sam 121 rpm.



Deserek. Zwracam uwage na typowa dla Bike Maratonu duza liczbe gleb bez zadnego powodu ;).
KOW 2, obciazenie 120.




  • Czas 01:36
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 165 ( 88%)
  • HRavg 153 ( 81%)
  • Kalorie 1376kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las zima

Wtorek, 7 grudnia 2010 · dodano: 07.12.2010 | Komentarze 3

Bieg w drugim zakresie. Wyskoczylem przed 14, minimalny mrozik, twardo ubite drogi w lesie, trzymalem bardzo dobre tempo i zadnego problemu nie sprawialo mi utrzymanie tetna miedzy 150 a 160. Do tego las oswietlony plaskimi czerwonymi promieniami slonca, pachnacy mrozem, lekko skrzypiacy pod butami snieg i fajnie sprezynujace podloze - bajka.
Bardziej przyjemna wycieczka biegowa niz trening. W tym sezonie jeszcze mi sie tak dobrze nie bieglo.
KOW 4, obciazenie 384.

Na deser: Zimowy trening techniki




  • Czas 00:45
  • HRmax 139 ( 74%)
  • HRavg 126 ( 67%)
  • Kalorie 467kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grubasy

Poniedziałek, 6 grudnia 2010 · dodano: 06.12.2010 | Komentarze 3

W Czarnkowie czekaly na mnie dwa grubasy. Juz sie nie moge doczekac kiedy wyprobuje, mam nadzieje ze da sie w weekend wyskoczyc na jakas dluzsza szose. Dobrze ze nie wzialem zimowych ciuchow na rower, bo pewnie mimo blota pojechalbym na godzinke albo dwie, nawet bez blotnikow :).
Dzis spokojny i przyjemny (na trenazerze przyjemny? Czy to naprawde ja pisalem? ;D) wypoczynkowy trening E1 przy Billie Holiday.

KOW 1, obciazenie 45.




  • Czas 01:01
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 159 ( 85%)
  • HRavg 143 ( 76%)
  • Kalorie 784kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wymeczony bieg

Niedziela, 5 grudnia 2010 · dodano: 05.12.2010 | Komentarze 0

Zostala mi niecala godzinka do wyrobienia planu tygodniowego, w sam raz na przebiezke. Nie spodziewalem sie ze tak cieplo bedzie, ubralem sie na wczorajsze -7 i bylo zdecydowanie za goraco. Bieglo sie tez koszmarnie, mimo dosc dobrego tempa mie moglem wejsc na odpowiednie obroty. Moze przez rozdeptany snieg, a moze przez zbyt grube ubranie. No ale wymeczylem te godzinke biegania i wrocilem do domu. Jak na razie nie ma wiekszych problemow z wyrabianiem tyodniowej godzinowki.
KOW 5, obciazenie 305




  • DST 42.34km
  • Teren 34.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 17.52km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Riders of the snow

Sobota, 4 grudnia 2010 · dodano: 04.12.2010 | Komentarze 3

Josip zadzwonil skoro swit, czyli kolo poludnia ;), z propozycja nie do odrzucenia laskow nad Malta zimowa pora. Dokonczylem kawe, ubralem sie wielowarstwowo i razno popedalilem nad jezioro. Odsniezone i ubite drogi nad Malta napawaly optymizmem, ale im dalej w las tym wiecej drzew ;). Po niedlugim czasie sapiac torowalismy droge w trzydziestocentymetrowym puchu, spowici w chmury podrywanego oponami sniegu. Nieliczni piesi spotykani na szlaku czestowali nas szerokimi usmiechami, widac im sie podobalo ;D. Wojtas pokazal mi pare nowych sciezek w nieodwiedzanych przeze mnie do tej pory czesciach lasu w okolicach Antoninka. Po ladnych kilku km przecierania trasy wrocilismy nad Malte, maly postoj na herbatke U kibicow, a potem Josip pojechal do domu, a ja zrobilem jeszcze dwa kolka dookola jeziora, a potem z rundka po Cytadeli wrocilem do domu. Udany wypad, w towarzystwie kreci sie 2x lepiej :-).
KOW 4, obciazenie 580.