Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:1267.81 km (w terenie 492.00 km; 38.81%)
Czas w ruchu:73:38
Średnia prędkość:20.89 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:10788 m
Maks. tętno maksymalne:174 (93 %)
Maks. tętno średnie:154 (82 %)
Suma kalorii:25418 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:57.63 km i 2h 27m
Więcej statystyk
  • DST 51.62km
  • Teren 48.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 16.05km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pagórkowato

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 6

Dziś konkretnie, pojechałem na czarnkowską rundę XC, chwilę mi zajęło rozpoznanie terenu, żeby skrócić rundę o ten asfalcik, i koniec końców wyszło 2.25km z dwoma solidnymi podjazdami i pi razy oko 100m przewyższenia. Jak będę tam drugi raz to postaram się dołożyć jeszcze z jeden podjazd, kuncepcję już mam ;).
Tak przygotowaną rundkę zrobiłem 6 razy, z przerwą na dopompowanie koła, bo powietrza zabrakło... ale dopompowałem i trzyma o dziwo.
Po około 13km na rundkach, pojechałem w okolice Goraja i tam częściowo trasą maratonu, częściowo innymi podjazdami machnąłem jeszcze z 30km, z powrotem pojechałem przez okolice jeziora w Lubaszu.
Mocno podjazdowo dziś było, myślę że 1000m przewyższenia padło lekkim dydkiem :).
Wstępnie się nastawiam na Śrem, o ile oczywiście pogoda w jakiś minimalny sposób dopisze i nie będzie lało.




  • Czas 01:27
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1466kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0

Dość rano, na rower za chłodno, ale na bieganie w sam raz. Spokojny dobieg nad Rusałkę, tam duża pętla 5km żwawiej po 4:46/km, później mała pętla luźno po 5:26 i z powrotem.
Przed osiedlem na ścieżce rowerowej lekko się na chwilę zagiąłem, żeby wyprzedzić dwa rowery. Nie było łatwo, bo jechały prawie 4:00/km ;).
W sumie nabiegałem 16.73 km średnio po 5:11/km.


Kategoria Bieganie


  • DST 40.67km
  • Czas 01:23
  • VAVG 29.40km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka godzin później...

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

Łydy - jak kamienie. Sam zakwas :).
Stwiedziłem że wartoby rozjechać i koło 19 wyskoczyłem na lekką przejażdżkę. Po 5km usiadł mi na koło kolega w stroju Kellysa na crossie i po zmianach dojechaliśmy do Strzeszynka, tu nawrotka i do Złotnik. Tu skończyliśmy pogaduchy i rozjechaliśmy się, bo chciałem jeszcze przez poligon przejechać i wrócić przez Radojewo.
Wspaniała pogoda, idealna na rower. Na pograniczu ciepła i chłodu, brak wiatru, niech tak będzie jak najdłużej :).
Spokojnym tempem przez poligon, no i Radojewo, Naramowicka i do domu.
Łydy poluzowane :).




  • Czas 01:06
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1048kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Meanwhile...

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 4

Przed południem naszło mnie na sponiewieranie się biegowe. Początkowo myślałem o interwałach 5x1000m, ale w trakcie pierwszego się rozmyśliłem - za gorąco i zmieniłem masterplan na 5x500m :).
Tak że 1x800m i 4x500m, w tempie w okolicach 3:56, a jeden interwał po 3:46, bo pod koniec akurat fajna lasencja szła z naprzeciwka i głupio było mi zwalniać :D.
I z powrotem truchcikiem.
Wyszło 12.09km średnio po 5:30.
A po wszystkim opierdoliłem kilo truskawek. Niebo w gębie :).


Kategoria Bieganie


  • DST 110.63km
  • Czas 03:40
  • VAVG 30.17km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczkowo

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 2

Po Czarnkowie czułem się mocno niewyżyty ;), więc dziś trochę większy dystans, ale wycieczkowym tempem, bo jednak nogi były trochę ciężkie. Nawet z camelem jechałem, bo nie wiedziałem, jak dziś ze sklepami będzie. Nie było podstaw do obaw, na wsiach życie handlowe kwitło ;).
Trasa Morasko-Biedrusko-Skoki-Kiszkowo-Pobiedziska-Kostrzyn-Poznan. Idealne warunki do jazdy, ale dobrze że wiatr był słaby, bo większość trasy było pod.
Między Skokami a Kiszkowem i między Pobiedziskami i Kostrzynem kilka porządnych hopek.



Taką Wielkpolskę lubię, słabo zabudowana, pola, lasy, stawy. Chyba nie widać ptaków, ale była ich tam masa i wrzask unosił się pod niebo :). Na północ od Kiszkowa.


Kategoria 100-200


  • DST 53.59km
  • Teren 45.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 17.96km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skopany maraton w Czarnkowie

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 6

A miał być taki piękny dzień. Ściganko w moich okolicach, idealna pogoda, nie za sucho nie za mokro. Wszystko przypasiło, tylko organizator zjebał :/.
Przed wyscigiem spotkanie z silną reprezentacją Goggla, mała rozgrzeweczka i wracamy, żeby się dowiedzieć, że start przełożony. Czekamy jeszcze 45 minut, w końcu start i lecimy. Runda XC na początku słabo oznaczona, przede mną Hulaj najpierw skręca źle na jednym zakręcie, później na drugim. I tak mieliśmy szczęście że nie zjeżdżaliśmy skocznią jak co nie którzy. Wyjeżdżamy na właściwą trasę, gość wskazujący drogę nie ogarnia tematu, znów ktoś źle skręca. W końcu na trasie. Jedziemy z Hulajem, ale później mi ucieka, bo za mało agresywnie jadę i nie wyprzedzam wolniejszych jak mam okazję. Młodzik miał rację, trzeba nie sikać przed startem, wtedy agresja rośnie :D. Dogania mnie Rodman, jedziemy w grupce, na chwilę się urywam, ale po chwili Rodi załącza nitroblacik i tak odpala, że nie ma szans złapać się na koło ;). Ale mam go w zasięgu wzroku, wjeżdżamy na pętlę mega, oznakowanie się pogarsza, ale trasa jest miodna i jedzie się świetnie. Oszczędzam jeszcze nogi, chcę depnąć konkretnie na drugim kółku. Ale po kilku kilometrach kończy się trasa :(. Stoi org, coś tam tłumaczy że nie zdążył... zresztą na wielu forach dalsze zdarzenia są opisane, nie chce mi się tego powtarzać. Choćby tutaj można sobie poczytać.
Wśród cedzonych przez zęby kurw jedziemy na metę, jeszcze z Rodmanem i Jacgolem jedziemy na mały rozjazd po górkach, później napadamy na bufet i niszczymy część zapasów... a co!
Po powrocie naświetlamy sytuację red. Kurkowi, później jeszcze robimy z Josipem i Rodmanem rundę XC, jest całkiem fajna i chyba będę tu przyjeżdżał trenować.
I tyle, zmarnowany dzień, szkoda że nie pojechałem do Leszna na szosę.



Fajnie widać różne wesołe sceny. Organizator nie przypilnował trasy nawet 100m od miasteczka zawodów.


Kategoria Maratony


  • DST 6.46km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:22
  • VAVG 17.62km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedstartowe pitu pitu

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 1

Zdjąłem rogi z roweru, tak z ciekawości. Dystans to szybki skok do biura opłacić start i trochę testowego terenu. Jak ktoś się nastawiał na zjazd skocznią to nie będzie :P.
Bez rogów faktycznie lepiej się jedzie krętymi singlami, co zaskoczeniem nie było, i wyraźnie lepiej robi się stójki i jedzie w piachu, co już trochę zaskoczeniem jest. W sumie chwyty są rozsunięte jakieś 3 cm, tak niewiele, a tak wiele ;). Na razie mam schizy, że bez ogranicznika w postaci rogów ręka mi spadnie z kiery, hehe. Zobaczymy jak pójdzie na maratonie w tej konfiguracji, mam nadzieję że dobrze, bo dziś już jedno otb wyłapałem na dziurze :D, i limit chyba już wyczerpałem ;).




  • DST 31.51km
  • Teren 28.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 18.18km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górki czarnkowskie

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 2

Lekka wycieczka żeby sprawdzić warunki na trasie maratonu. Bardzo spokojnie, choć kilka podjazdów wzburzyło mi krew ;). Sucho, i sporo nawierzchni jest dość niebezpieczna, twarda glina posypana po wierzchu piachem. Coś jak nierówny asfalt posypany żwirkiem. Tu i ówdzie wykoszone krzaki i ślady dwóch rowerów - pewnie braci W. ;)
Piachu dość mało, ale zdarzają się głębokie krótkie łachy na zasadzie twardo-głęboki piach akurat na zakręcie-znów twardo. Może być wesoło.
Pogoda idealna, słońce i chłodny wiatr ze wschodu, pod drzewami przyjemny chłodek.




  • DST 35.95km
  • Czas 01:05
  • VAVG 33.18km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 153 ( 81%)
  • HRavg 136 ( 72%)
  • Kalorie 722kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Time trial

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 3

Taka tam czasówka... Od mostu w Czarnkowie do Trzcianki i z powrotem. Czasówka to za dużo powiedziane, po prostu starałem się jechać dość szybko.
31.44km w 53:58, co daje średnią 34.94 km/h. Jak na średnie tętno 138 to rewelacja, to nawet nie był drugi zakres :D.
Oczywiście takie tętno przez zmęczenie i niski glikogen, zresztą ze 2km od Czarnkowa zaczął mnie łapać zgon, a jadąc przez Czarnków za ciężarówką 40km/h lekko pod górę w pewnej chwili myślałem że spadnę z roweru. Na podjeździe Siedmiogórą przy nie najmniejszej prędkości 17km/h miałem w końcówce tętno 141, hehe. Wpadłem do domu gotów zabić za jedzenie ;).
Trzeba brać się za jedzenie, jutro luz, może tylko lekka wycieczka żeby obejrzeć górki przed maratonem.




  • Czas 01:06
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 993kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czarne stopy

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 2

Wiadomo co - bosak :). Bardzo wcześnie rano jak na mnie, ale w lesie i tak już było ponad 25 stopni. Za to w zacienionych miejscach w trawie była rosa, co było czymś genialnym. Genialny, ale inaczej był też bieg porębą, po parzącym piachu i wysuszonym mchu. Jeden kilometr ciężki, szyszek jak nasrane, tam biegłem poniżej 7:00/km, ale i tak średnia z całości jest w okolicach 5:50, nogi się uodparniają. Tylko bieg przez poręby ma swoje wady - sporo czarnych plam z żywicy znalazłem na podeszwach po wszystkim.
11.33 km.


Kategoria Bieganie