Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 03:00
  • HRmax 155 ( 82%)
  • HRavg 144 ( 77%)
  • Kalorie 2353kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ekstremalny trenazer

Sobota, 11 grudnia 2010 · dodano: 11.12.2010 | Komentarze 7

Musze powiedziec, ze nie bylo tak zle. Obnizylem o cm siodelko, zaopatrzylem sie w poltora litra picia, empetrojke, otworzylem okno i heja :).
Caly czas rowno, jak tetno srednie po pol godzinie ustalilo sie na 144 tak stalo do konca. Na szybszych piesnickach tetno bylo blizej 150, na wolniejszych raczej przy 140, i to byly w sumie jedyne wahania. Picia bylo za malo, skonczylo sie pol godziny przed koncem i to w polaczeniu z konczacym sie paliwem spowodowalo ze ostatnie 20 minut mocno sie dluzylo. Jak jezdzilem do tej pory na powietrzu, z reguly godzina byla powyzej zakresu E2, a potem coraz slabiej, tak ze do domu przywozilem tetno w okolicach 135. Trzymanie 3h tetna o 10 bpm wyzszego jest jednak dosc wymagajace kondycyjnie ;). Kolo zamachowe trenazera gorace, prawie sie nie dalo dotknac ;).
KOW 4, obciazenie 720 (whoa, rekord :>)





Komentarze
klosiu
| 09:51 niedziela, 12 grudnia 2010 | linkuj faloxx --> najlepsze jest to ze mialem pasjonujacy widok na... sciane :D. Od kiedy slucham muzy przy kreceniu nie musze na nic patrzec ;)
bloom --> no przykro mi, w takim razie masz wieksze dolegliwosci niz ja :D
DMK --> oszczedzalem ;). Fakt wody bylo malo, pierwszy raz jechalem tak dlugo, nastepnym razem wezme co najmniej litr wiecej.
bloom
| 19:42 sobota, 11 grudnia 2010 | linkuj Aż mnie bolą 4 litery jak widzę ten "wyczyn" :D
faloxx
| 19:35 sobota, 11 grudnia 2010 | linkuj No jednak wytrzymałeś 3 godzinki. Podziwiam, u mnie poza syndromem totalnego znudzenia występuje też to co u kolegi Adama poniżej. Dupa boli ;-)
klosiu
| 19:16 sobota, 11 grudnia 2010 | linkuj Adam --> nie jest zle, w sumie myslalem ze bedzie gorzej, ale sudocremu zapobiegliwie uzylem :>.
Maks --> ty masz o 8 bpm nizsze hrmax wiec nic dziwnego ze byloby ciezko, szczegolnie w tlenie. Ale co to jest 144 przy 164 przez prawie 4h w Swieradowie Zdroju ;).
Maks
| 18:55 sobota, 11 grudnia 2010 | linkuj Pozazdrościć utrzymanie 144 średniego przez 3h u mnie graniczy z cudem im częściej jeżdżę tym tętno mniejsze przy tym samym obciążeniu Musiałbym z tydzień nic nie robić ;) Ale stwierdziłem że nie ma sensu się przejmować prawdopodobnie zbyt mocno trenuje i to jest wynikiem wystarczy że mam dłuższą przerwę i od razu tętno szybuje jak rakieta. Moje gratulacje że udało Ci się pokonać 3h to nie jest w kij dmuchał obojętnie czy to jest spinning czy stacjonarny ;)
AdAmUsO
| 18:02 sobota, 11 grudnia 2010 | linkuj no pięknie Klosiu, gratki - dobry trening :) jak tyłek po sesji ? mi w lutym po 3h na trenażerku prawie obcy na tyłku wyrósł :( pot + szuranie zadem po siodle nie jest bezpieczne ;) teraz smarowidło + zmiana portek na suche przy dłuższym, domowym treningu, wolę nie ryzykować.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nimio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]