Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2013

Dystans całkowity:851.72 km (w terenie 135.00 km; 15.85%)
Czas w ruchu:51:00
Średnia prędkość:25.26 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:370 m
Maks. tętno maksymalne:187 (100 %)
Maks. tętno średnie:161 (86 %)
Suma kalorii:22787 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:50.10 km i 1h 42m
Więcej statystyk
  • DST 65.61km
  • Czas 02:24
  • VAVG 27.34km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 171 ( 91%)
  • HRavg 142 ( 75%)
  • Kalorie 1742kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

10 x J.

Czwartek, 28 lutego 2013 · dodano: 28.02.2013 | Komentarze 5

Jak ja nie cierpię jak perfekcyjnie zbudowany plan dnia mi się wali w gruzy. Wszystko miałem zaplanowane co do minuty, a tu dwa telefony i 4h spędziłem jeżdżąc od biura do biura. W efekcie musiałem przestawić treningi i zamiast długiego tlenu były pierwsze w tym sezonie podjazdy na Jesionowej. Najpierw godzinka rozgrzewki w drugiej strefie, długo, ale pogoda była genialna i sobie nie mogłem odmówić. Trochę wiało ale cóż, nic nie jest idealne, nie wypada narzekać w pierwszy słoneczny dzień od tygodni ;).
Później 10x podjazd na Jesionowej, dwa pierwsze sięgały strefy 5a, a reszta już tylko w 4 strefie, jeszcze dzień lżejszego treningu by się przydał.
Na koniec około 20km spokojnego rozjazdu. Najładniejszy dzień w tym roku, i wszystkie asfalty suche! Mam nadzieję że jutro będzie podobnie.
I znów nóżki pieką ;). Mam lekki niedosyt po tych podjazdach, może trochę za lekko jechałem. Trzeba będzie chyba co tydzień dokładać 5x.
Tak sobie myślę że należałoby wymienić owijkę w szosie, no i nowe koła by się zdały, bo te już trochę pracują na boki przy depnięciu.




  • Czas 01:00
  • HRmax 136 ( 72%)
  • HRavg 117 ( 62%)
  • Kalorie 512kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Izolator

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 27.02.2013 | Komentarze 0

Dziś spokojnie, oczywiście nie zdążyłem się pozbierać po wczorajszej sieczce i nogi miałem sztywne. W związku z tym odpuściłem przyśpieszenia, do tego trzeba być względnie wypoczętym. Tylko 10 razy na nogę izolowanie 90s. No i trochę kręcenia E1.
Może z wieczora jeszcze da się pobiegać z 45 minut, przydałoby się, bo znów po biegu na piątkę będę zdychał ;).


Kategoria Chomik


  • Czas 01:30
  • HRmax 178 ( 95%)
  • HRavg 146 ( 78%)
  • Kalorie 1129kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Interwały...ały...ały :)

Wtorek, 26 lutego 2013 · dodano: 26.02.2013 | Komentarze 3

W tym cyklu to nie kluczowy moment tygodnia, a tylko jeden z dwóch kluczowych. A czasem nawet trzech :).
Tak czy inaczej, w pierwszym tygodniu po przerwie rege wszystko żre świetnie. Taki power pod laczkiem, że myślałem że rozwalę trenażer ;). Na pierwszym interwale pulsak wariował, bo miałem za luźny pasek i tak się zagiąłem żeby powstrzymać tętno od spadania, że hrmax uważam za całkiem możliwy i prawdopodobny.
Następne interwały po poprawkach pulsaka już ładnie i równo.
4x12 minut w strefach 4 i 5a, przerwy 4 minuty. No i 20 minut rozgrzewki & 10 minut luźnego schłodzenia.
Zadowolony jestem, bo ładnie szło, obciążenie mimo że o oczko wyżej niż w zeszłym cyklu dawało się łatwo rozkręcić i noga podawała.
A z roboty przyszedłem o 20 półprzytomny i myślałem że nic z tego nie będzie ;).


Kategoria Chomik


  • DST 61.99km
  • Czas 02:09
  • VAVG 28.83km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 160 ( 85%)
  • HRavg 142 ( 75%)
  • Kalorie 1571kcal
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lodowiec się cofa

Poniedziałek, 25 lutego 2013 · dodano: 25.02.2013 | Komentarze 5

Tym razem żadnej regeneracji w poniedziałek, bo regenerować się po tygodniu regeneracyjnym jest trochę dziwne ;).
Od razu w cug, na rozkręcenie dwie godzinki wytrzymałości E2, z podjazdami w trzeciej. Bardziej ruchliwe drogi zalane, ale te mniej uczęszczane niekiedy zupełnie suche. Za dzień lub dwa będzie można pewnie szosówkę pozbawić niebieskiej oponki :).
Super się dziś kręciło, pełna świeżość i pierdolnięcie pod nogą.



Trasa lekko zygzakowata :).




  • DST 26.65km
  • Czas 01:09
  • VAVG 23.17km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimą nie opłaca się myć roweru

Niedziela, 24 lutego 2013 · dodano: 24.02.2013 | Komentarze 3

Rower był czysty dokładnie tyle czasu ile stał w domu od ostatniego mycia.
Teraz wygląda dokładnie jak przedtem, tylko ja jestem lżejszy o 2 zł na karcher :).
Wczoraj rano wybrałem się na parkrun, ale była taka ślizgawica, że po drodze się rozmyśliłem i po 2km truchtu wróciłem na chatę. Tego brakowało żebym jeszcze giry połamał ;).
Dziś rundka po zalanych odwilżą ulicach. Przyjemnie było pojeździć po tygodniu przerwy, nawet w tych warunkach. Tydzień rege przypadł idealnie - na najgorszą możliwą pogodę, teraz już będzie lepiej. Mam nadzieję ;).



Ładna traska. Dawno nie słyszałem tego charakterystycznego dźwięku opon na szutrze :).




  • Czas 02:14
  • Temperatura -2.0°C
  • HRmax 134 ( 71%)
  • HRavg 116 ( 62%)
  • Kalorie 1316kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Narciochy

Piątek, 22 lutego 2013 · dodano: 22.02.2013 | Komentarze 0

Przyjemnie było, ale mam nadzieję że to już ostatni raz w tym sezonie :).
Spokojnie; tempo minimalnie wyższe, natomiast tętno niższe.
Dwie gleby, jedna bo się bez sensu oglądałem za siebie, a druga na zjeździe po nie do końca zamarzniętej piaszczystej skarpie. Ziemia pod śniegiem ledwo twardawa, dlatego śnieg nie jest bardzo zmrożony.
Kluczowe w naszych okolicach jest opanowanie poruszania się w pojedynczym śladzie opony samochodowej, wtedy daje się jechać w miarę szybko :).

16.54km, 7.4 km/h.


Kategoria Biegówki


  • Czas 02:05
  • Temperatura -3.0°C
  • HRmax 138 ( 73%)
  • HRavg 121 ( 64%)
  • Kalorie 1322kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka na biegówkach

Czwartek, 21 lutego 2013 · dodano: 21.02.2013 | Komentarze 0

Spokojna wycieczka na biegówkach, zgodna z nastrojem tygodnia rege. Dość ciężkie warunki, śnieg się lepi, bo ziemia pod spodem niezamarznięta, jest zbity i często zlodowaciały pod warstwą puchu. Torowanie śladu jest ciężkie, a w czasie jazdy w śladzie też niespecjalnie, bo się lepiło do łuski. Ale co tam, w tym tygodniu się nie napinam, więc mi to nie przeszkadza. Jutro spróbuję bardziej z rana, może będzie lepiej.
Ale jest fajnie, nie spodziewałem się, że jeszcze tej zimy pojeżdżę.

15.09 km, avs 7.2 km/h.


Kategoria Biegówki


  • Czas 00:45
  • HRmax 137 ( 73%)
  • HRavg 128 ( 68%)
  • Kalorie 456kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

E1

Środa, 20 lutego 2013 · dodano: 20.02.2013 | Komentarze 4

Luźny rozjazd na trenażerze. Nawet przyjemnie. Za oknem sypie, a na meteo.pl w komentarzu synoptyk otwarcie pisze, że w TV kłamią zapowiadając ocieplenie w połowie przyszłego tygodnia. No dobra, nie kłamią, tylko uprawiają "myślenie życzeniowe" ;).
Jak dobrze pójdzie, to nawet weekend na biegówkach da się przeprowadzić, a już nie liczyłem :).


Kategoria Chomik


  • Czas 01:15
  • HRmax 165 ( 88%)
  • HRavg 125 ( 66%)
  • Kalorie 730kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybkościówka

Wtorek, 19 lutego 2013 · dodano: 19.02.2013 | Komentarze 4

Standardowe 10x30s sprint i 2x10x90s izolowanie w otoczce.
Zmulony byłem po przerwie, zacząłem się pocić i wszedłem na tętno dopiero po trzecim sprincie, później było już normalnie ;).



Celne. Hehehe :).


Kategoria Chomik


  • DST 113.62km
  • Czas 03:55
  • VAVG 29.01km/h
  • VMAX 44.40km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mocna stówka

Niedziela, 17 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 12

Z JPbike i Drogbasem, sam skład zapowiadał ostrą rzeźnię. Na miejsce zbiórki kulałem się 22-23km/h, nogi mnie piekły po intensywnym tygodniu i w ogóle czułem się tak sobie. W dodatku kropiło. Sam jakbym miał jechać to po półgodzinie wróciłbym do domu :).
Ale jak już ruszyliśmy po mocnych zmianach to się nawet rozkręciłem na jakiś czas, aż za Szamotułami złapał mnie zgon i zaczęło mi się ciężko jechać. Od Szamotuł do Obrzycka jechaliśmy bocznymi drogami, bo na głównej asfalt jest koszmarny, a po wioskach rozciąga się nieskazitelna gładź po horyzont ;). Między Obrzyckiem a Obornikami było bardzo ciężko, lodowaty wiatr w twarz i generalnie słabizna w nogach. Zatrzymaliśmy się na piwko i ciacha, jak przystało na kolarzy :) i tuż przed Obornikami zaczęło być lepiej. A z Obornik już wiatr lekko w plecy i droga bardzo szybko minęła z prędkością ponad 30km/h. Na wysokości Moraska ulotniłem się po angielsku z peletonu i pojechałem do domu, po drodze za radą Drogbasa zahaczając o myjkę. Faktycznie roweru już nie było widać spod piachu, ale teraz jest ok ;).
Jeden z mocniejszych treningów w tym roku, ostre tempo i ciężkie warunki. Średnia z 95km jazdy w grupie wyniosła ponad 31km/h, niemało na zimówkach.


Hejnał w moim wykonaniu nie jest może tak artystyczny jak choćby CheEvary, ale może być ;).



A teraz regeneracja i jutro nie dotykam roweru ;P


Kategoria 100-200