Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.59km
  • Teren 45.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 17.96km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skopany maraton w Czarnkowie

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 6

A miał być taki piękny dzień. Ściganko w moich okolicach, idealna pogoda, nie za sucho nie za mokro. Wszystko przypasiło, tylko organizator zjebał :/.
Przed wyscigiem spotkanie z silną reprezentacją Goggla, mała rozgrzeweczka i wracamy, żeby się dowiedzieć, że start przełożony. Czekamy jeszcze 45 minut, w końcu start i lecimy. Runda XC na początku słabo oznaczona, przede mną Hulaj najpierw skręca źle na jednym zakręcie, później na drugim. I tak mieliśmy szczęście że nie zjeżdżaliśmy skocznią jak co nie którzy. Wyjeżdżamy na właściwą trasę, gość wskazujący drogę nie ogarnia tematu, znów ktoś źle skręca. W końcu na trasie. Jedziemy z Hulajem, ale później mi ucieka, bo za mało agresywnie jadę i nie wyprzedzam wolniejszych jak mam okazję. Młodzik miał rację, trzeba nie sikać przed startem, wtedy agresja rośnie :D. Dogania mnie Rodman, jedziemy w grupce, na chwilę się urywam, ale po chwili Rodi załącza nitroblacik i tak odpala, że nie ma szans złapać się na koło ;). Ale mam go w zasięgu wzroku, wjeżdżamy na pętlę mega, oznakowanie się pogarsza, ale trasa jest miodna i jedzie się świetnie. Oszczędzam jeszcze nogi, chcę depnąć konkretnie na drugim kółku. Ale po kilku kilometrach kończy się trasa :(. Stoi org, coś tam tłumaczy że nie zdążył... zresztą na wielu forach dalsze zdarzenia są opisane, nie chce mi się tego powtarzać. Choćby tutaj można sobie poczytać.
Wśród cedzonych przez zęby kurw jedziemy na metę, jeszcze z Rodmanem i Jacgolem jedziemy na mały rozjazd po górkach, później napadamy na bufet i niszczymy część zapasów... a co!
Po powrocie naświetlamy sytuację red. Kurkowi, później jeszcze robimy z Josipem i Rodmanem rundę XC, jest całkiem fajna i chyba będę tu przyjeżdżał trenować.
I tyle, zmarnowany dzień, szkoda że nie pojechałem do Leszna na szosę.



Fajnie widać różne wesołe sceny. Organizator nie przypilnował trasy nawet 100m od miasteczka zawodów.


Kategoria Maratony



Komentarze
Virenque
| 09:03 wtorek, 5 czerwca 2012 | linkuj Co za masakra, nie kumam takiej organizacji...
A w Lesznie było super, polecam za rok !! :)
pzdr
Marc
| 13:33 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj Ale masz przerzuconą opłatę na Hermanów, chyba nie odpuścisz? ;-)
klosiu
| 08:44 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj Marcin --> no, przynajmniej długo jesteś na ekranie ;). Ja tylko na chwilę migam, bo dzięki Hulajowi akurat pojechałem prawidłowo.
bloom --> pierwszy raz widziałem Kurka zaskoczonego, nawet mikrofon wyłączył :).
Marc --> tam była jedna tasiemka na dwóch ostrych zakrętach, która od razu została zerwana przez zawodników, dlatego pozostali się mylili. Org w tym swoim oświadczeniu bredzi, trasa była po prostu źle oznaczona, tak samo jak źle była oznaczona w Czerwonaku. Nawet jakby im wszystkie strzałki zerwano, to poprawianie jednej strzałki na kilometr nie mogło zająć wiele czasu :).
Marc
| 06:34 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj Czyli można powiedzieć, że organizator walczy z niewidzialnymi złymi mocami? ;-)
Chociaż jak można nie pilnować zjazdu przez skocznię, tego nie rozumiem.
bloom
| 22:08 środa, 30 maja 2012 | linkuj Czy to prawda, ze sam kurek nie potrafił nic powiedziec o zaistniałeś sytuacji ? :D
z3waza
| 21:32 środa, 30 maja 2012 | linkuj No skocznia to był hit - ja zjechałem do "progu" gdy usłyszałem że ktoś tam leży na dole, w związku z tym się zatrzymałem, a potem wybrałem niefortunnie drogę po lewej stronie, ale za to gram w tym filmie dość długą rolę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzepe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]