Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:531.98 km (w terenie 108.00 km; 20.30%)
Czas w ruchu:37:32
Średnia prędkość:23.87 km/h
Maksymalna prędkość:53.50 km/h
Maks. tętno maksymalne:173 (92 %)
Maks. tętno średnie:153 (81 %)
Suma kalorii:19503 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:53.20 km i 1h 52m
Więcej statystyk
  • DST 60.34km
  • Czas 02:06
  • VAVG 28.73km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 169 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 77%)
  • Kalorie 1651kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerek - wstep do treningu

Piątek, 19 listopada 2010 · dodano: 19.11.2010 | Komentarze 3

W koncu przestalo padac, po jakims czasie obeschlo na tyle ze wyskoczylem na szose. Trening to E2 - w moim przypadku to zakres 138-151 bpm. Chcialem zobaczyc jaka wlasciwie intensywnosc trzeba utrzymywac w podstawowej jednostce treningowej w najblizszym czasie. W poniedzialek zaczynam okres przygotowawczy wiec warto wiedziec na czym sie stoi ;).
Intensywnosc dosc niska - pod wiatr musialem zrzucic na mala tarcze, bo nie dalo sie z duzej jechac ponizej 151 bpm. Nie moglem jarac sie predkoscia, wiec sie jaralem kadencja, jazda z malej tarczy momentami 30-33km/h to cos nowego dla mnie ;). Z powrotem juz na blacie, kontrolnie podbilem sobie pare razy puls na podjazdach - zmeczenie bardzo male. W ogole czulem sie jak na trenazerze tak ciagle kontrolujac puls :-). W pewnym momencie wjechalem pod 15km dziure w chmurach, zrobilo sie slonecznie, wyobrazilem sobie ze juz wiosna i bylo pieknie :), niestety tylko przez pol godziny, potem wrocila szarosc.
W sumie dosc przyjemny i lekki trening w porownaniu z tym co zwykle jezdzilem, czyli pierwsza godzina w tetnie ~160 i potem zdychanie ;). Mam nadzieje ze wieksza systematyka przyniesie skutek, ostatnio wglebilem sie we Friela i po przeanalizowaniu moich jazd stwierdzilem, ze jezdze prawie wylacznie wytrzymalosciowo, szczegolnie w drugiej czesci sezonu, gdzie wyniki w gorach mocno mi sie pogorszyly.

Fajna stronke z filmikami ktos podrzucil na forumrowerowe.org :)




  • Czas 01:34
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 164 ( 87%)
  • HRavg 153 ( 81%)
  • Kalorie 1349kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieganie

Czwartek, 18 listopada 2010 · dodano: 18.11.2010 | Komentarze 3

Straszny blad dzis popelnilem i zjadlem talerz kus-kusa tuz przed bieganiem. W efekcie przez pierwsza godzine zawartosc zoladka probowala wrocic tam skad przyszla :>. Do tego pewnie przez tez zoladek puls wariowal i stal generalnie wysoko. Dopiero po godzinie jak juz wracalem zaczelo sie biec jako tako. Pamietajcie dzieci: zadnego jedzenia tuz przed bieganiem! ;)
Poza tym niezle, miesnie nog juz sie nie odzywaja, chyba pora zaczac delikatnie przyspieszac :).




  • DST 51.19km
  • Czas 01:57
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upaly w listopadzie

Niedziela, 14 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 0

W niedziele bylo tak cieplo, ze nie moglem nie wyjechac. Rowerzysci ubrani na krotko nie byli dzis rzadkim widokiem. Wyjechalem dosc pozno, szosa na Strzeszynek, a powrot przez Ogrody. W drodze powrotnej zahaczylem jeszcze o Malte, chcialem zrobic kilka kolek, ale skonczylo sie na jednym - juz bylo ciemno, mialem stara slaba lampke, a batmanow pelno chodzilo ;). Jeszcze pare km dokrecilem po osiedlach i do domu.




  • Czas 01:33
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 148 ( 79%)
  • HRavg 137 ( 73%)
  • Kalorie 1038kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieg w docelowym czasie

Środa, 10 listopada 2010 · dodano: 10.11.2010 | Komentarze 5

No, doszedlem do zakladanego standardowego czasu biegu, na tym etapie sie zatrzymam do Sylwestra ;). Po wczorajszym juz zero zakwasow, wiec dzis tez wyskoczylem w las. Mial byc rower, w koncu sucho, bez wiatru i w miare cieplo (4 st), ale jak na zlosc caly dzien wisi taka mgla ze nosa nie widac ;).
Ale w takich warunkach swietnie sie biega, sciezki w lesie zupelnie inaczej wygladaja. W czasie biegu przeszlo mi cale wkurwienie wywolane kiepska pierwsza polowa dnia :).




  • Czas 01:23
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 147 ( 78%)
  • HRavg 136 ( 72%)
  • Kalorie 976kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biegging

Wtorek, 9 listopada 2010 · dodano: 09.11.2010 | Komentarze 0

Fajny chlodek, ale sucho. Rowne nie za szybkie tempo, coraz lepiej sie biega. Dzis juz zakwasow chyba nie bedzie. Mam nadzieje ;).




  • DST 26.16km
  • Czas 01:14
  • VAVG 21.21km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komunikacyjne

Poniedziałek, 8 listopada 2010 · dodano: 08.11.2010 | Komentarze 3

Przeprosilem sie z zimowka, a ona sie przeprosila z blotnikami. W efekcie ekspedycja do hurtowni AGD po pasek klinowy do pralki byla przyjemna na tyle, ze wyskoczylem jeszcze na jedno kolko na Malte i objazd Cytadeli. Blotniki jesienia to jednak nowa jakosc jazdy ;).




  • DST 92.93km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 18.59km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

November rain

Niedziela, 7 listopada 2010 · dodano: 08.11.2010 | Komentarze 6

Z Tomkiem i Pawlem do WPNu. Z poczatku umawialismy sie na szose z Tomkiem, ale z rana byla taka mgla ze nic nie bylo widac. Co prawda jak zszedlem z mojego osmego pietra to sie okazalo ze az tak zle nie jest, to byly tylko niskie chmury ;).
Najpierw samotnie do Puszczykowa, mostek nad Wirenka nadal zerwany, a rzeczka sporo wody niesie, ale pojechalem wzdluz brzegu singlem po sladach dwoch rowerow i kilometr dalej przy torach znalazlem solidna kladke z okutego stala betonu. Poszlo szybciej niz jakbym sie przeprawial po oslizlglych klodach ;).
Kawalek dalej byly chyba jakies zajecia fotograficzne, minalem z 15 dziewczyn z lustrzankami, z czego polowa zrobila mi zdjecie ;D.
Po spotkaniu w Puszczykowie najpierw szybkie lanie paliwa, to jest zakup batonow na droge, potem nad jezioro Jaroslawieckie (fajny singielek dookola, mocno sliskie korzenie pod liscmi), pozniej nad jezioro Goreckie (znow nowa sciezka nad brzegiem) i w koncu nad jezioro Dymaczewskie na czarny szlak. Jak konczylismy to sie rozpadalo i w efekcie setki nie ma ;). Pawel odbil przed Mosina, Z Tomkiem sie pozegnalem przy Puszczykowie i ponownie nadwarcianskim, odrobine bardziej mokrym szlakiem w deszczu do domu. Po wczorajszym bieganiu mocy nie bylo, koncowka to juz zupelna padaka - wloklem sie najwyzej 20km/h.
Mimo slabej pogody udana jazda, poznalem nowe sciezki a to sie liczy ;).
Ujechalem sie, nie ma co ;).




  • Czas 01:22
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 166 ( 88%)
  • HRavg 145 ( 77%)
  • Kalorie 1078kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biegowo po raz trzeci

Sobota, 6 listopada 2010 · dodano: 06.11.2010 | Komentarze 2

O zmierzchu na Cytadele. Jedno dlugie kolko po zewnetrznej, jedno krotkie wewnatrz. Po przedwczorajszym bieganiu jednak zakwasy byly, jeszcze dzis lekko czulem nogi, ale po pol godzinie bylo juz ok, zrobilem nawet kilka 100m przyspieszen w calkiem solidnym tempie. Tetno troche wieksze niz do tej pory, bo szybciej, a i na Cytadeli pare podbiegow jest.
Tuz przed zmrokiem na galezi zobaczylem spora sowe, pewnie puszczyka. Glos wydawala taki, ze az ciary przechodzily - nie pohukiwanie, tylko taki przeciagly jek, jakbym biegal po cmentarzu, to zszedlbym na zawal ;D.
Pare minut dluzej niz ostatnio, juz niewiele brakuje do docelowego poltora godziny :).




  • Czas 01:13
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 157 ( 83%)
  • HRavg 138 ( 73%)
  • Kalorie 889kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biegi, rzuty, skoki

Czwartek, 4 listopada 2010 · dodano: 04.11.2010 | Komentarze 2

No dobra. Tylko biegi :).
Jak sie wczoraj rozpadalo, to nie chce przestac do dzis. A ze nie chce uzywac trenazera jak sie dlugo da, to ponownie wyskoczylem w lasy pohasac ;). Deszcz byl dokuczliwy przez 10 min, po 10 min stal sie niezauwazalny, a po nastepnych 10 zaczal przyjemnie chlodzic :). Ostatnio przy bieganiu prawie nie mialem zakwasow, zobaczymy jak bedzie dzis.




  • DST 91.19km
  • Czas 02:54
  • VAVG 31.44km/h
  • VMAX 53.50km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 173 ( 92%)
  • HRavg 148 ( 79%)
  • Kalorie 2377kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znow na szosie

Środa, 3 listopada 2010 · dodano: 03.11.2010 | Komentarze 1

Czarnkow-Ciszkowo-Wronki-Obrzycko-Polajewo-Ryczywol-Czarnkow. Udalo sie w miare dobrze dobrac trase, wiekszosc pod wiatr szlo w lesie :). Cieplo, jak wiosna, mimo zachmurzenia sucho, wpadlem pod deszcz dopiero na ostatnich 4 km. Coz, przed wyjazdem wyczyscilem i nasmarowalem rower, to sie nie moglo inaczej skonczyc ;).