Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 02:00
  • HRmax 155 ( 82%)
  • HRavg 144 ( 77%)
  • Kalorie 1550kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znalezisko

Środa, 21 grudnia 2011 · dodano: 21.12.2011 | Komentarze 8

Znalazłem na dnie szafy całą torbę starych kaset ze studenckich czasów :)))
Ale ja wtedy muzyki słuchałem, coś wspaniałego. Super tak sobie przypomnieć.
W każdym razie, mam spory zapas zajebistej muzyki na trenażer. Nie tak wygodna w obsłudze jak mp3, ale za to o wiele lepsza od tego co słuchałem ostatnio.
Dziś aż nie chciałem schodzić z roweru ;). Wczesny Closterkeller, wymiot w wykonaniu Samaela (Show me the way to the Baphomet's throne! ;D) i gotycko-psychodeliczna Devil Doll sprawiły że samo się kręciło. Ostatnie pół godziny przy Samaelu musiałem się pilnować, żeby tętno nie szło za bardzo powyżej 150 ;).

A zakręcone dźwięki Devil Doll wbrew pozorom świetnie się na trenażer nadają, załączając myślałem, że szybko zmienie, ale nieee! :)



Co za muza.


Kategoria Chomik



Komentarze
klosiu
| 15:18 piątek, 23 grudnia 2011 | linkuj Jarek --> sam przeglądając tą siatę kaset się dziwiłem jakich odlotów kiedyś słuchałem :).
karla --> no prawda Closterkeller kiedyś to był czad. Ale latem tego roku przypadkowo trafiłem na koncert Closterkellera, grali jakby nie minęło 15 lat :). I kawałki z nowej płyty też mi się podobały :).
Kasety trochę mało wygodne są, miałem problem żeby w ogóle znaleźć w domu jakiś magnetofon ;). Koniec końców puszczałem na klasyku marki Telefunken :D.
karla76
| 17:19 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj bardzo wczesny Closterkeller to poezja dla uszu;)mi się podoba ,że są jeszcze ludzie co słuchają kaset nie tylko tych srebrnych krążków:)
Jarekdrogbas
| 11:17 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj Ciężka muzyka za to jazda lekka;-)
klosiu
| 22:32 środa, 21 grudnia 2011 | linkuj To są generalnie klimaty niewielu ludzi, hehe. Zupełnie zapomniałem o Devil Doll, z tym większą przyjemnością tego teraz słuchałem.
Dla mnie na trenażerze tylko muzyka, słuchając mogę się nawet wgapiać w ścianę. A filmów jakoś nie mogę oglądać, nie kontaktuję na tyle żeby śledzić akcję.
Maks
| 21:15 środa, 21 grudnia 2011 | linkuj Co prawda to nie moje klimaty mówię ogólnie ;)
Maks
| 21:09 środa, 21 grudnia 2011 | linkuj No muza wciąga jak jasny pierun idzie przetrwać te 2h ;)
klosiu
| 18:42 środa, 21 grudnia 2011 | linkuj Jak to, no przecież wpisałem, ile kilometrów przejechałem? :)
CheEvara
| 14:45 środa, 21 grudnia 2011 | linkuj No choć jeden, który nie odpiertala maniany z kaemami z trenażera!:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]