Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 124.30km
  • Czas 04:08
  • VAVG 30.07km/h
  • VMAX 59.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 163 ( 87%)
  • HRavg 142 ( 75%)
  • Kalorie 3108kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walka z wiatrem, wytrzymałościowo

Środa, 6 kwietnia 2011 · dodano: 06.04.2011 | Komentarze 6

No dostałem w kość od wiatru dzisiaj. Założyłem 4 godziny jazdy E2, plan w sumie wykonany, choć tętno dziś zaskakująco ładnie szło do góry i na podjazdach wchodziłem w trzeci zakres. Pierwsze piętnaście kilometrów pod wiatr, później coraz lepiej, za Wronkami mały incydent z golfem załadowanym jakąś rodzinką, ale z burakiem za kierownicą, który chyba mnie nie zauważył (mnie nie zauważyc?? ;)) i wyjechał z podporządkowanej prosto we mnie. Na szczęście mój kowbojski instynkt wyczuwania morderców ze stu yardów zadziałał i obserwowałem gostka jak już dojeżdżał do skrzyżowania, więc zdążyłem odskoczyć na drugi pas, a burak tak depnął na hamulce że zaliczył na suchym asfalcie trzy skoki na ABSie ;P. Postukałem się wymownie w czoło, pokazałem międzynarodowy znak pokoju środkowym palcem i pojechałem dalej ;).
Dalej na kilkudziesięciu kilometrach aż do Obornik super, silny wiatr w plecy i śmigałem jak Armstrong ;))).
A od Obornik za to płaciłem. Męczyłem się z tętnem w okolicach 150, co po trzech godzinach już się czuje. W Hucie postanowiłem dodać mały objazd, żeby się rozliczyć z tych 4 godzin, do Gębic było lepiej, ale potem przez 5 kilometrów centralnie pod wiatr, z prędkością 22-23 km/h z tętnem powyżej 150 bpm trochę żałowałem ze jednak tam skręciłem :))).
Na koniec tradycyjny podjazd pod Siedmiogórę i do domu. Te ostatnie 30 kilometrów mocno mnie wymęczyło.
No ale jeszcze tylko jakieś 4h treningu trzeba rozłożyć przed Murowaną, mam nadzieję że jutro trzepnę większość z tego.



Pogoda taka se, zachmurzone, wieje, wilgoć wisi w powietrzu, ale całą drogę ani kropli deszczu. Asfalty suche jak pieprz.

E2/F1, KOW 5, obciążenie 1240.


Kategoria 100-200



Komentarze
klosiu
| 15:03 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj josip --> ja wiatr w miarę lubię, treningi robi się łatwiej pod wiatr. No ale kurna bez przesady! :)))
CheEvara --> ładnie napisałaś, że ta wiosna w tym roku jakaś niedorozwinięta :).
CheEvara
| 09:01 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj Ja też już się nie wściekam na ten wicher, choć ciąglem ciekawa, czy zdarzy się taki tydzień, kiedy połowa z niego NIE stoi pod znakiem wywalania sobie flaków, począwszy od płuc;)
josip
| 21:01 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj Zdecydowanie za dużo osób w tym kraju dostaje prawo jazdy...:(, dobrze, że nic ci się nie stało. A z tym wiatrem to fakt, ale cóż - ja się przyzwyczaiłem i nawet powoli zaczynam to lubić:) (zwijanie się w bombkę gdy jadę pod wmordewind i jazdę góralem 45 km/po płaskim gdy dmucha w plecy).
klosiu
| 20:39 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj Adam --> wyjątkowo jechałem bez kasku ;P
Z tymi samochodami, to po prostu w rejonach Czarnkowa nie ma szosowców (już ich po prostu porozjeżdżali ;)) i miejscowym nie mieści się w głowie rower jadący 35 km/h :))). Często jak widzę auto wyjeżdżające z podporządkowanej to profilaktycznie wyjeżdżam na srodek jezdni, a tym razem nawet to nie pomogło. Uszami duszy słyszałem piskliwe "UWAŻAJ!!!!" siedzącej przy gostku żony, tylko to mogło spowodować takie hamowanie ;))).
Choc prawde mówiąc, uratowało mi to dupsko :).
Iza --> szczerze, to też nie pamiętam, kiedy NIE wiało :). No ale to nie powód, żeby nie jeździć :).
pozdro & dozo , żeby tak zajechać slangiem ;))).
lemuriza1972
| 20:16 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj cholera.. u nas to chyba od 3 tygodni wieje, dzien w dzien.
Mam juz tego dość:)
Pozdrawiam i do zobaczenia w niedzielę
AdAmUsO
| 19:29 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj no jeszcze by tego brakowało żebyś komuś golfiura staranował ! ;P normalnie strach samochodem jeździć jak trenujesz :D i pewnie śmigałeś bez kasku? jak zwykle :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]