Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.25km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Luzy

Czwartek, 15 kwietnia 2010 · dodano: 15.04.2010 | Komentarze 7

Za ladna pogoda zeby w ogole nie jechac. Ubranie na krotko, czyszczenie i smarowanie rowera po Dolsku i jazda. Spokojnie, z zalozeniem niewrzucania duzej tarczy. Dookola Rusalki, dookola Strzeszynka i dookola Moraska :). Moc jest, na sredniej tarczy krecilo mi sie jak na malej, naprawde szkoda tej Murowanej, bo do Karpacza nie wiadomo co z tego zostanie. Ostatnie 10km pokazalo dobitnie ze po wczoraj glikogen nie ze wszystkim sie zregenerowal i jechalem juz slabiej i na ssaniu w zoladku. W ogole powrot to koszmar, najpierw jakis kretyn minal mnie o grubosc lakieru trabiac w dodatku, potem w czasie powrotu sciezka wzdluz pestki nieprzytomni piesi (i jedno dziecko na rowerze) wylazili z za zalomu nie patrzac w ogole czy cos jedzie. Dobrze ze w tych przejsciach jade ostroznie, ale i tak kilku gwaltownych hamowan sie nie ustrzeglem. Jakis czas minie zanim ludzie sie znow przyzwyczaja ze tam moze jechac rowerzysta.





Komentarze
klosiu
| 14:19 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Maks --> klopot jest taki ze sam nie wiem czy pojade :). Wszystko zalezy od tego czy uda mi sie zebrac tyle silnej woli zeby wstac o siodmej, jak sie uda to jade, a jak nie to nie. Tak ze wole sie nie umawiac w tak niepewnych okolicznosciach ;).
Maks
| 20:01 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Klosiu - daj znać jak będziesz jechał pierścień może się zdecyduje ;) Tylko jest jeden problem trzeba zrobić zakupy bo sklepy będą zamknięte... ;)
klosiu
| 13:59 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Za to bedzie mozna pobierac pokarm jak walenie ;). Wjezdzasz w chmure much z otwarta paszcza i wyjezdzasz najedzony :).
Kurcze, akurat wrocilem z jazdy. 500 568 896 tak na przyszlosc ;).
DunPeal
| 10:43 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj po maratonie w lipcu bedzie wygladal jak rdzenny mieszkaniec Duny ;) morze piasku i sporo robactwa w powietrzu :>

klosiu masz jakies plany wyjazdowe na dzisiaj moze? niestety nie mam twojego tel. a Rodmana i Wojtasa niestety nie ma :(
klosiu
| 08:10 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj JPbike --> ciezko sie wtedy jezdzi po Zielonce. Jak zaczynalem wiecej jezdzic w 2006 to Murowana byla w czerwcu, do tej pory pamietam wracajacych z maratonu, nigdy nie widzialem tak umeczonych i ludzi ;). Pewnie bedzie jak w Wieleniu, kupa piachu, chmura kurzu i zawodnicy na mecie umorusani tak, ze nie da sie rozpoznac kto jest kto ;).
Maks --> nie ma problemu ;). Ja tak zaczynam myslec, czyby moze w niedziele Pierscienia nie obskoczyc? ;). Pogoda niby ma byc super.
Maks
| 07:44 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj Dzięki za porady dotyczące piasku sprawdziły się w 100% ;)
Ja dzisiaj muszę się zregenerować i przygotować do sobotniego treningu. Myślę że wyskoczę na 1-2 godzinki tętno regeneracyjne 60-65 HR max.
JPbike
| 19:50 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj Co do przełożenia terminu Murowanej - mi jest obojętnie, ciekawi mnie w jakim stanie będą tamtejsze leśne dukty w lipcu ...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nanic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]