Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 34.64km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 17.92km/h
  • VMAX 35.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo

Sobota, 20 marca 2010 · dodano: 20.03.2010 | Komentarze 5

Dwa ostatnie dni byly dosc mocno deptane, wiec dzis pozwolilem sobie na zabawe. Pierwotnie w planach byla Dziewicza Gora, ale jak wyszedlem z domu okazalo sie ze kropi, wiec postanowilem nie odjezdzac za daleko. Najpierw pare km po Cytadeli, przejasnilo sie, wiec pojechalem tez w laski nad Malta. Tam troche pobuszowalem robiac co fajniejsze zjazdy i podjazdy. Zaliczylem pierwsza wieksza glebke w tym roku - koncowke zjazdu kolo zrodelka postanowilem zjechac po tej podmurowce z otoczakow, niestety Race Kingi okazaly sie mocno niewystarczajace na mokrych i posypanych zwirem kamieniach, przod sie uslizgnal i glebson na asfalt. W sumie u mnie tylko obtarte kolano i lokiec, ale jaka ujma na honorze! ;). Fajnie bylo, giancik super sie sprawuje, i w szybkich zakretach na singlach, i na zjazdach, i na podjazdach, gdzie ogranicza glownie przyczepnosc opon.





Komentarze
Sraka z dupy | 10:00 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj :-) Bez pośpiechu. Rozumiem, że testy muszą potrwać.
klosiu
| 08:35 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj Tatanka --> hehe :). Musial sie biedak zalamac ;)
Dun --> widze ze to miejsce kosi ofiary jak Boryna zboze ;). Mialem szczescie ze nie bylo tam jeszcze kolesi od grawitacji boby mnie smiechem zabili ;). Ale i tak kilku zroweryzowanych wypoczywajacych po trudach asfalciku nad Malta zrobilo wielkie oczy.

kolego sraka, z takim nickiem na odpowiedzi mozesz troche czekac :P
DunPeal
| 23:23 sobota, 20 marca 2010 | linkuj haha sorry ze sie smieje, ale pamietam jak jeszcze na swoim przedostatnim rowerze swiec Panie nad jego rama (zycze rowniez temu skur*&%%%@ ktory mi go podporwadzil aby sie spotkal z tramwajem), jak w pewien wiosenny poranek postanowilem iz sie rozpedze i wlasnie zeskocze z tej podmorowki nad zrodelkiem, lot sie udal wysmienicie ale niestety ladowanie srednio tj. poslizgnela mi sie przednia opona skutkiem czego rozbilem przerzutke i zlamalem 2 zebra :>
Sraka z dupy | 22:41 sobota, 20 marca 2010 | linkuj Możesz powiedzieć coś więcej o oponach? 2,2 supersonic ważą 480 gram, jak z awaryjnością? Ile na nich przejechałeś? Masz je z dętką czy zalane płynem na bezdętkowe?
tatanka
| 21:47 sobota, 20 marca 2010 | linkuj E tam ujma. ja to dopiero dzisiaj ujmę widziałam. Koleś jechał na quadzie, a nie sory, na kładzie, inaczej nie bede tego czegoś nazywać, bo mnie wkurzają. Wrżżżżz, wrżżżżżż, oczywiscie zapiernicza, podskakuje, i przy ktoryms podskoku chyba ze 20 butelek piwa mu z tyłu wyleciało i wysypało się w trawę. Hehehe!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hacwb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]