Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.51km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 21.11km/h
  • VMAX 48.90km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Grand Canyon AL 8.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTBO Puszcza Drawska

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 7

W celu wypróbowania mapnika wybrałem się tam gdzie dotąd nie byłem nigdy, czyli w lasy Puszczy Drawskiej między Trzcianką a Wieleniem.
Cel orienteeringu wybrałem z mapy - małe bajorko o wdzięcznej nazwie Morskie Oko, uczciwie w środku lasu i z dala od dróg, cele pośrednie to wioski i konkretne skrzyżowania z asfaltem, cała trasa miała iść po leśnych drogach. Mapnik się ładnie sprawdza, cały czas można śledzić drogę na mapie, więc prawie się nie gubiłem niemal do samego celu. Niemała sztuka, bo mapa 1:70000 bardzo pobłażliwie traktowała rzeczywistość i było na niej zaznaczona może jedna trzecia wszystkich bardziej przetartych leśnych dróg. Ciężko czasem było przez to wybrać właściwe skrzyżowanie, no ale z paroma małymi potknięciami dotarłem w okolice Morskiego Oka objeżdżając przyjemne jezioro Straduńskie.



Ale tu się zaczęło, na mapie miałem dosłownie jedną drogę, a było tam multum dróg i przecinek, koniec końców, mimo przedzierania się przez różne bagna...



...i coraz większe podjazdy w coraz ciemniejszych lasach...



...dotarłem do Morskiego Oka, o ile to małe bajorko na dnie bardzo głębokiej kotliny to właśnie było Morskie Oko ;).

Miałem jeszcze na celowniku parę ciekawych górek, ale słońce już prawie zachodziło i trzeba było ekspresowo wracać. Z powrotem sporo asfaltami, ale trochę terenu, na złość bardzo piaszczystego, też się trafiło.
Świetna wycieczka, ponad 40km zupełnie nowych tras tuż pod domem. Muszę przyznać, że okolic Czarnkowa prawie zupełnie nie znam.
Jutro trzeba zrobić jakiś serwis bajka, bo skrzypi wszystko jak nieboskie stworzenie :).





Komentarze
duda
| 09:53 poniedziałek, 22 lipca 2013 | linkuj Kocham tamte okolice ! Polecam DPN w okolicach Jezioro Ostrowieckiego!
Już we wrześniu tam wracam i to dwa razy!!
klosiu
| 08:33 czwartek, 18 lipca 2013 | linkuj josip, pamiętam. Straduń mijałem - zrobiła się całkiem ładna wioska letniskowa :).
Krzychu - trzeba sobie przypomnieć :). Pamiętam jak rok temu myślałem na początku, że czarna strzałka kompasu wskazuje północ, i oczywiście szedłem w przeciwną stronę niż trzeba ;).
Marc - ja przestawiłem licznik na skraj kiery. Pewnie wezmę też Garmina, więc nie będzie problemu z liczeniem dystansu. Mogę też wrzucić licznik pod folię na mapniku, cateye nie musi siedzieć w podstawce, żeby działał :).
Marc
| 06:56 czwartek, 18 lipca 2013 | linkuj Fajna wyprawa i gratki odnalezienia punktu ;)
Mapnik ma jeden minus, zasłania licznik ;) (przynajmniej u mnie) Chyba będzie ciężko korzystać z mierzonego dystansu, a to by się mogło przydać przy orientowaniu.
folik
| 05:34 czwartek, 18 lipca 2013 | linkuj Ho ho, widzę uczciwy trening przed sobotą. Coś czuję że będzie zacięta walka o pudło :)
josip
| 21:47 środa, 17 lipca 2013 | linkuj No popatrz, w Straduniu byłem w zeszłym roku na agro (wtedy jak był maraton Gogola w Wałczu). Rzeczywiście można się tam zgubić w lasach Puszczy Drawskiej:)
klosiu
| 20:44 środa, 17 lipca 2013 | linkuj Fajne tereny, zupełna dzicz w porównaniu do Zielonki. Poza wioskami jednego człowieka spotkałem, a na wioskach trzeba się było przedzierać przez stada kur czy gęsi latające luzem po drodze ;). Jakby się czas zatrzymał 30 lat temu :).
grigor86
| 20:24 środa, 17 lipca 2013 | linkuj Przyjemnie tam. Podziwiam Cię za odwagę jazdy w nieznanych lasach :-) Przygoda
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oarek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]