Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.84km
  • Teren 50.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu rower

Sobota, 12 stycznia 2013 · dodano: 12.01.2013 | Komentarze 3

Tak ładnie śnieg pada, że zaczynam żałować, że nie zabrałem biegówek z Czarnkowa. Ale niech pada, może nie będzie w przyszłym tygodniu zgryzów pt "jak wyrobić te cholerne godziny treningu" ;).
Dziś w padającym śniegu. Całość jazdy w lasach nad Rusałką i pod Strzeszynkiem. Miło, po 3 dniach kiszenia się na trenażerze każda jazda na powietrzu jest miła ;).
Dość siłowo przez śnieg, trochę czułem w nogach zmęczenie pod koniec. Ledwo trochę napadało, a już pojawili się biegacze na nartach :).
Karma z tyłu ma jednak tragiczną przyczepność, ale przynajmniej jazda jest ciekawsza ;).





Komentarze
klosiu
| 23:28 niedziela, 13 stycznia 2013 | linkuj Hehe, Jacek, narciarzy obrodziło natychmiast, choć moim zdaniem trochę szkoda nart, bo śniegu jednak parę centymetrów więcej by się przydało.

krzychuuu86, ale przynajmniej jest uczciwe ćwiczenie techniki, czuję się teraz jakbym cały czas na śliskim błocie jeździł :).
krzychuuu86
| 16:09 niedziela, 13 stycznia 2013 | linkuj Co do karmy na tyle to zgadzam sie w 100%
JPbike
| 21:48 sobota, 12 stycznia 2013 | linkuj Jak dziś pomykałem obok szosy podjazdowej na Osową Górę to widziałem ją całą zaśnieżoną i wyglądała prawie jak podbieg pod Alpe Cermis, oczywiście w wersji wielkopolskiej :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ewacy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]