Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 00:51
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 176 ( 94%)
  • HRavg 148 ( 79%)
  • Kalorie 864kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

ParkRun

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 6

ParkRun Poznań w ramach przepalenia przed jutrzejszym Kaczmarkiem. Dziś na dużym luzie i dużo próbowania różnych nowych rzeczy, po pierwsze start bez śniadania i na niskim glikogenie (od tygodnia low carb, wczoraj lekkie ładowanie, około 600kcal z węgli), po drugie próba taktyki "zacznij wolniej, skończ szybciej", po trzecie pulsak w celu sprawdzenia różnic.
Trzy kilometry dobiegu truchcikiem po 6:00, okazało się że zapomniałem zabrać kodu, ale i tak wystartowałem i może nawet mnie sklasyfikują ;). Po starcie przede wszystkim pilnowałem, żeby nie było za szybko, tym bardziej że na pierwszych 2.5km są prawie wszystkie podbiegi, później już jest tylko jeden i krótki. Trochę przesadziłem z tym pilnowaniem, bo jak się okazało, po pierwszym km w 4:05 następne miałem za wolne, 4:19, 4:13, 4:20 i 4:10. Wychodzi zupełny brak wyczucia szybszego tempa. Poza tym trasa jest technicznie dość trudna, masa zakrętów i sporo podbiegów. Na ile mogę wierzyć Garminowi, to na prostych bez problemu trzymałem założone tempo 4:00-4:05, na zakrętach było już gorzej. Na finiszu zagiąłem się na 3:30, tak że rozłożenie sił było ok, tylko zbyt zachowawczo pobiegłem początek.
Wyprzedziłem jednak sporo ludzi, którzy pobiegli tak jak ja ostatnio, czyli na maksa od początku.
12 miejsce, 21:02, 4:13/km.
Całkiem dobrze jak na słaby poziom glikogenu i brak śniadania. Różnica tylko 9s na minus w stosunku do poprzedniego wyniku, a mogło to też wynikać ze zbyt zachowawczego początku.
Z powrotem niecałe dwa kilometry truchcikiem.

Za dwa tygodnie przed maratonem poznańskim będzie bieg na 10.8km dookoła Malty, tam nie ma tylu zakręcików, chyba się przebiegnę i zobaczę jak tam wypadnę.



W sumie 9.92km, 50:54, średnie tempo 5:08, zenki.


Kategoria Bieganie



Komentarze
bloom
| 19:40 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj Zrób jakiś test kłosiu i się dowiesz czy warto czy nie :) Bo takie gadanie jest troche hipotetyczne. Ja mam zawsze tak że bez espedów pedałuje prawie piętą ;p
klosiu
| 13:15 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj No na jesieni jest tam chyba zawsze ten duathlon. Zastanawiałem się czy nie byłoby lepiej startować tam na platformach, wskok na rower bez zmiany butów powinien dać taką oszczędność czasu, że zniwelowałaby ona brak spdów. Dystanse tam są dość krótkie.
MaciejBrace
| 08:22 niedziela, 30 września 2012 | linkuj Mariusz chyba coś się szykuje w Lasku Marcelińskim - bo pojawiły się tabliczki ze strzałkami na stałe.
JoannaZygmunta
| 06:42 niedziela, 30 września 2012 | linkuj OK. To dobrze sobie tłumaczyłam :)
klosiu
| 20:07 sobota, 29 września 2012 | linkuj Cyferki to tempo na kilometr :). 4:00/km to 15 km/h. Wynik mógłby być lepszy, chciałbym złamać 20 minut na pięć kilometrów w końcu, ale dziś się nie napinałem, bo ostatnio w identycznej sytuacji na Kaczmarku w Nowe Soli miałem mocne zakwasy :). Też poprzedniego dnia biegłem ParkRun, hehe.
JoannaZygmunta
| 19:44 sobota, 29 września 2012 | linkuj Te cyferki nie mówią mi za dużo ale rozumiem, że jesteś zadowolony z wyniku. Gratki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rdzik
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]