Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 88.58km
  • Teren 70.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 21.26km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Teamowy WPN

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 9

Z Josipem, Jacgolem, Marcem i kolega Marca Jankiem do WPNu. Konkretny trening, mocny, interwałowy i urozmaicony. Dzięki Jankowi, obcykanemu w tajnikach WPN poznaliśmy kupę nowych ścieżek między Osową a jeziorem Dymaczewskim. Co się okazuje, Jacgol i Josip będą mocni w tym roku, a u mnie forma daleko w lesie, na czele peletonu udawało mi się czasem znaleźć podstępem ;), a w większości goniłem grupę z językiem na wierzchu. A Jacek cały czas naginał daleko z przodu :).
Następne spostrzeżenie jest takie, że po przejażdżce Jackowym Rockriderem kupię chyba sobie do szosówki nowe siodełko - Fizik Nissene :).
A poza tym muszę zacząć robić takie mocne treningi jak dziś, bo zamulanie na szosie jakie ostatnio robię nic nie daje :).
Dzięki za jazdę chłopaki, okazuje się że WPN ma jeszcze spory potencjał szlaków do odkrycia :).
Prędkość maksymalna mi wyszła 144.2 km/h, więc widać, że było ostro :D.





Komentarze
JPbike
| 16:17 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj A jak emocje na tamtejszych super interwałach ? ;)
Maks
| 08:27 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Mariusz - Niezły trening ;)
KeenJow
| 21:35 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Pewnie F16 odpalił nad Wami rakietę i taka prędkość wyszła ;)) Też bym musiał poszukać jakiegoś dobrego krzesła...
Rodman
| 21:25 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Koksiu, po Gainabolicu 10.000 lub Dominatorze XXXL popraw tym: http://nitrobolon.pl/
pizga okrutnie w mięsień ;-)
kiedyś dostałem "próbkę", normalnie CZUĆ !! :-)))
klosiu
| 21:14 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Jakiś Cateye bezprzewodowy. Normalnie nie robi takich cyrków, ktoś się musiał przy drodze bawić uranowymi rdzeniami z reaktora pewnie ;).
z3waza
| 20:59 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Prędkość maksymalna powala ;) kiedyś mój stary miał 99km/h - ale to tylko dlatego że miał licznik wyskalowany do takiej wartości a poza tym mijał go samochód (licznik był z marketu).
BTW Jaki Ty masz licznik :D
klosiu
| 20:58 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj josip --> wytrzymałość to ja już mam, ale nic mi to nie da jak będę wolno jeździł ;)
Rodman --> e tam makaronu, czuję że czas na torbę Gainabolic 6000 ;D
Rodman
| 20:28 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Wojtas - XC warto spróbować, startowe tańsze ;-P, a godzinkę palenia mięśni wytrzymasz ;-)>
Koksiu - może odstaw już paleodietę ... makaronu nadszedł czas ! :D
josip
| 20:19 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj No nie wiem czy długie jazdy w tlenie na szosie nic nie dają... Dają ci wytrzymałość, potrafisz napierać równym tempem przez wiele godzin i na maratonie na pewno mnie porobisz, szczególnie na giga. Mi rzeczywiście dobrze dzisiaj szły te interwałowe podjazdy (to chyba dzięki regularnemu graniu w kosza, gdzie zresztą podobnie jak Polska reprezentacja preferuję grę z kontry, he he). Może powinienem spróbować swoich sił w XC... ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sukce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]