Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 02:00
  • Temperatura -10.0°C
  • Kalorie 698kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Turystyka

Piątek, 3 lutego 2012 · dodano: 03.02.2012 | Komentarze 5

Wczoraj się przekonałem że intensywniejszy wysiłek jeszcze nie dla mnie, więc dziś turystyczne dwie godzinki w celu wyeksplorowania nowych tras biegowych i sprawdzenia możliwości Garmina.
Trochę połaziłem po zamarzniętych lasach, po chwili szybszego tempa zrobiło się ciepło. Garmin ma całkiem całkiem możliwości nawigacyjne, wyświetla graficznie przebyty track z orientacją według kompasu, ma opcję powrotu po śladach i wyświetlenia kompasiku :). Nie jest to turystyczny gps, ale ciężko się z tym zgubić.





Komentarze
Maks
| 14:43 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj Daje radę ;) A papierowej mapy nie wożę. Czasem jak jeździmy ze Zbychem na azymut korzystam gpswielkopolska.pl jest bardzo dokładna mam każdą przecinkę zaznaczoną na mojej VIście. A jeśli chodzi o GPS''a pod rower to brałbym Ege 800. Ma możliwość wgrywania treningów tego mi bardzo brakuje w moim GPSie. No i wszystko jest razem mapa puls co sek. Dobrze liczy kalorie ;) masz zapis na kartę więc tak naprawdę jest to lepsze rozwiązanie od Polara. Aczkolwiek Polar jest dokładniejszy myślę tutaj o Polarze z górnej półki, ale z tego co się orientuje dokładny zapis starcza na około 4h jazdy ;)
klosiu
| 12:00 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj Ja jednak jestem tradycjonalistą - nie ma to jak papierowa mapa i orientacja podług terenu. Zresztą, z tego co widziałem, to u Ciebie na tym małym ekraniku zorientowanie się gdzie się jest w obcym terenie też wcale nie jest takie proste bez papierowej płachty.
Maks
| 11:49 sobota, 4 lutego 2012 | linkuj Zawsze możesz nie patrzyć ;) Ja niestety nienawidzę nie wiedzieć gdzie jestem. Ostatnio jak jeździłem po bezdrożach na wakacjach zawsze wiedziałem gdzie jestem to mi poprawiało samopoczucie ;)
Czasem tez pomaga znaleźć sklep czy stację ;)
klosiu
| 23:11 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj Dla mnie wystarczający, zgrzyt jest z tym naliczaniem kalorii, faktycznie w ogóle nie bazuje na tętnie, jak widać, dziś bez pulsaka naliczył :)
Ale ogólnie mi pasuje, z tym Garminem uzupełnionym papierową mapą nie sposób się zgubić. A nie przemawia do mnie taki GPS jak ty masz, z tym ekranikiem i kolorową mapką. Mam wtedy wrażenie że nie potrzebuję myśleć, jak jakdę z gpsem autem, to często w ogóle nie wiem gdzie jestem, gps prowadzi :).
Maks
| 20:50 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj widzę że jesteś zadowolony z zakupu ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tepez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]