Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.26km
  • Teren 50.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 22.24km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Całkiem słoneczna Zielonka

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 3

Pogoda była taka, że grzechem byłoby nie wyjść choć na krótki rower :).
Kolejny wypad, który sponsoruje średnia tarcza. Trasa raczej standardowa, Nadwarciańskim do mostu w Biedrusku, przeskok do Zielonki, jakimiś dziwnymi drogami do masywu Dziewiczej Góry, tam kilka podjazdów i zjazdów, a później czarnym szlakiem nad Maltę i do domu.
Jakiś kretyn wymyślił, że jak "przejedzie" wszystkie bardziej uczęszczane drogi w Zielnonce spychaczem, to będą lepsze. Jak na razie efekt jest taki, że wszędzie jest potworna piaskownica w miejsce fajnych i szybkich leśnych dróg. A jak spadnie deszcz to znów porobią się wyboje. Kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty ;).
Przez te piaszczyste drogi było dość uciążliwie, ale kręciło się miło, przyzwyczajam się powoli do szybszej kadencji, no i praktycznie niezmęczony dojechałem do domu, aż się zdziwiłem.
Padło 13kkm, czyli plan na ten rok. Już nie trzeba się starać ;P. Ciekawi mnie czy padnie czternastka, ale nie będę się spinał żeby ją złamać :).





Komentarze
josip
| 20:23 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Ja też ruszałem po 13, tyle, że mam trochę dalej, to mogła być kwestia minut:) Szkoda...
Z tym kilometrażem to, tak jak mówisz - grunt, że jest progres - tak w statystykach, jak i w wynikach:-)
klosiu
| 18:59 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Coś po 13 wyjechałem. Tego zebrania warstwy ziemi z częsci dróg kompletnie nie rozumiem, co to niby miało dać? Teraz jak jest sucho to koszmarny piach, a jak tylko zacznie padać porobią się wyboje.
7 tysięcy też sporo, najważniejsze że masz progres wyników z tym kilometrażem :).
josip
| 16:44 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj No popatrz - podobny pomysł na wycieczkę dziś mieliśmy:) O której ruszałeś?
Rzeczywiście coś dziwnego z tymi drogami porobili, np. ten trakt od Zielonki do Pławna, którym jechaliśmy przed Bikemaratonem jakiś taki miękki się zrobił...
13 k km to już nie w kij dmuchał, szacun! Ja tam się cieszę, że najprawdopodobniej zrealizuję swój cel czyli 7 tysięcy...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]