Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 01:31
  • Temperatura -9.0°C
  • HRmax 163 ( 87%)
  • HRavg 146 ( 78%)
  • Kalorie 1208kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hasanie po lasach

Wtorek, 22 lutego 2011 · dodano: 22.02.2011 | Komentarze 0

Nie dalem rady motywacyjnie wyjsc wczesniej niz kolo poludnia, minus kilkanascie stopni mnie skutecznie zniechecilo :). Tak wiec najpierw obowiazki, pozniej przyjemnosc ;).
Temperatura nominalnie -9, ale w praktyce spore roznice, bo slonce grzeje juz znacznie mocniej niz w grudniu czy styczniu i biegnac przez eksponowane fragmenty mozna bylo sie spocic, a snieg nawet nie skrzypial. Z kolei po wbiegnieciu w cien natychmiast zaczynalo sie glosne skrzyp-skrzyp pod butami, a po plecach zaczynaly przebiegac dreszczyki ;).
Calkiem konkretne tempo, na kilkudniowym sniegu cala masa tropow, urozmaicalem sobie czas obserwacjami. Slad przejscia dziczej watahy najbardziej sie wyroznial, szly po prostu jak swinie ;), poltorametrowa ławą, o ile bardziej eleganckie byly waziutkie 10 centymetrowe sciezki wydeptane przez sarny. W pewnym momencie zdziwilem sie jak zajace czy tam kroliki potrafia rozryc snieg zeby sie dobrac do mchow pod spodem, raz nawet droge przecinal slad czegos w rodzaju myszy :). I tak szybko plynal czas :).
E2, KOW 4, obciazenie 364.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orzow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]