Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 01:34
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 162 ( 86%)
  • HRavg 149 ( 79%)
  • Kalorie 1301kcal
  • Sprzęt Treningi nierowerowe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cytadela z rana

Wtorek, 23 listopada 2010 · dodano: 23.11.2010 | Komentarze 6

Bieganko z rana, E2. Okazalo sie ze bieganie w drugim zakresie to nie jest juz truchcik, tylko normalny krok biegowy w calkiem niezlym tempie :>. Czlowiek sie wyrabia ;). Bez zamulania biegalo mi sie genialnie, malo zmeczenia, w koncu jakichs biegaczy widzialem, a nie jak w Czarnkowie tylko las i drzewa. Pogoda w miare, raz deszcz raz mzawka, ale przy bieganiu to nie przeszkadza. Sporo nakrecilem sie po Cytadeli, bo i dystans znacznie wiekszy niz ostatnim razem.
KOW 5, obciazenie 470.





Komentarze
Maks
| 22:45 wtorek, 23 listopada 2010 | linkuj Właśnie stwierdziłem że z tym tętnem to jest różnie nawet przy tej samej prędkości stałej i odległości możesz mieć różne tętno. Właśnie się o tym przekonałem dzisiaj ;)
klosiu
| 19:49 wtorek, 23 listopada 2010 | linkuj Racja, dla mnie truchcik 9-10km/h to tetno rzedu 70-73% Hrmax. Dzis bylo znacznie szybciej, ale do 15 raczej nie dobilem ;).
Maks
| 15:21 wtorek, 23 listopada 2010 | linkuj 148-161 to już jest powyżej 10-12km/h a to już jest konkretny wysiłek. Ja jak widzę taką pogodę to mam trochę strach biegać nie chce się przeziębić, To by mi rozwaliło cały plan treningowy. Dzisiaj chce zrobić trening łączony tak więc bieg + espinner i tak jak ostatnio 30 min w wysokiej kadencji (około 145) i 30 min w kadencji 120. Na sobotę przygotowuje się na test drogowy i wydolnościowy.
klosiu
| 13:42 wtorek, 23 listopada 2010 | linkuj No mialem troszke wyzsze tetno niz na rowerze, 10bpm wiecej to bylby zakres 148-161, ale to juz jest konkretny bieg dla mnie :). U mnie juz sie chyba organizm przyzwyczail, z poczatku to faktycznie byl trucht, ale dzis juz konkretnie musialem smigac momentami. Subiektywny wysilek byl wiekszy niz na rowerze w tym tetnie, ale bede musial jeszcze potestowac pojutrze, jak bedzie nastepne E2, bo na rower sie chyba nie zanosi ;).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa szyok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]