Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 108.61km
  • Teren 70.00km
  • Czas 04:59
  • VAVG 21.79km/h
  • VMAX 46.90km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielonkowa setka jesienną porą

Niedziela, 24 października 2010 · dodano: 25.10.2010 | Komentarze 7

Ladna pogoda. Umowilismy sie z Tomkiem, Pawlem i Jackiem na Cytadeli, obawiam sie ze dojechalem ostatni, choc mialem najblizej ;).
Szybkim tempem nadwarcianskim szlakiem do Promnic (minelismy tu jakas duza grupe ludzi z psami, nie wiem, jakies gromadne wyprowadzanie sobie zrobili? ;>), potem skret do Starczanowa - w strone Sniezycowego Jaru. Pawel chyba dlugo nie jezdzil, bo nadawal powazne tempo w czubie ;). Gdy podjezdzalismy "northshorem" w Sniezycowym Jarze, bloomowi zabuksowalo tylne kolo na deskach. Hmm. Sprobowalem mocniej nacisnac... buksuje, ale fajnie! ;). Zmienilem bieg na lzejszy i depnalem mocniej - tylne kolo wykonalo chyba pelen obrot w miejscu, a ja pocalowalem glebe ;). Deski okazaly sie tak sliskie, ze ustac bylo trudno, mialem spore problemy zeby ponownie wsiasc na rower :D. Chwile pozniej efektowna wywrotke zaliczyl Pawel objezdzajac jakas kaluze :). W Uchorowie poszukiwania czynnego sklepu, bezskuteczne, w koncu pojechalismy dalej, wjezdzajac w urozmaicone tereny na polnoc od szosy Oborniki - Murowana Goslina. Generalnie posuwalismy sie niebieskim szlakiem rowerowym. Sklep napotkalismy dopiero w okolicach Niedzwiedzin, jakies 20km dalej. Po dluzszym popasie ruszylismy przez Dabrowke Koscielna w strone Tuczna, gdzie mieszkal Pawel. Gdzies tam po drodze przyglebil tez Jacek, zeby nam z Pawlem nie bylo smutno ;). W Zielonce ze dwa razy paredziesiat metrow przed nami przebiegly droge pary jeleni, spore zwierzaki. Od Dabrowki Pawel poczul juz zapach obiadu, i narzucil takie tempo, ze mozna bylo tylko sapac i starac sie utrzymac w peletonie :). Od Tuczna do Wierzenicy juz we trojke jechalismy pod taki wiatr, ze masakra. Z czestymi zmianami jechalo sie czesto ponizej 25km/h. We Wierzenicy ponownie w las, az do Swarzedza terenem, tu rozstalismy sie z Tomkiem i z Jackiem polecielismy nad Malte, zaliczajac po drodze mojego ulubionego tam singielka. Krotkie odsapniecie przy zrodelku i do domu.
Udany rowerowo dzien :).



Na Nadwarcianskim.



Ladne kolorki :).



Porownywanie mojego i Pawla Giantow...



...zaowocowalo szybka podmianka wierzchowcow ;).



Koncowka na Malcie. Bike Power! :)


Kategoria 100-200



Komentarze
klosiu
| 20:09 wtorek, 26 października 2010 | linkuj Maks --> nie zwrocilem uwagi, ale wyglada na to ze tak :D. Jak turystyka to turystyka ;).
Maks
| 20:37 poniedziałek, 25 października 2010 | linkuj Fajna traska wszyscy jechaliście z plecakami ? ;)
klosiu
| 15:56 poniedziałek, 25 października 2010 | linkuj sender --> fakt. Mnie osobiscie niebieski sie niespecjalnie podoba, a i na zdjeciach XTC 2010 nie wyglada jakos super, ale na zywo naprawde fajnie taki rower wyglada. Bardzo dobrze skomponowane kolory.
bloom --> koszulke tez lubie, plus ma za to ze jest rzadko spotykana :).
faloxx --> u Ciebie jeszcze cieplej bylo, jak to mozliwe w gorach? ;) Trzeba jezdzic, bo niedlugo sniegu nawali, i co nam pozostanie? ;)
tatanka --> rasy psow to dla mnie black magic ;). Ale po porownaniu obrazkow z google stwierdzam ze to moze byc to :). Co bysmy bez tego internetu zrobili... ;).
tatanka | 15:25 poniedziałek, 25 października 2010 | linkuj Te psy to były beagle? :D
Bo tam sie chyba spotykają właściciele biglów, nie wiem czy co tydzień, ale jesli tamtędy jadę to na murbeton zawsze ich spotykam...
faloxx
| 08:23 poniedziałek, 25 października 2010 | linkuj Łanda rundka prawie pięciogodzinna wam wyszła. Ja wczoraj też pokręciłem się po swoich okolicach, u mnie pogoda też dopisała :-)
bloom
| 07:24 poniedziałek, 25 października 2010 | linkuj Mi spodobał się tekst z koszulki, a tobie ze ściany :) (bike power)

Co do gleby, to tam naprawdę było ślisko, jeszcze te liście....
sender
| 06:32 poniedziałek, 25 października 2010 | linkuj Niebieskie cudo. Zakochałem się w malowaniu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa arzyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]