Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 162.96km
  • Teren 4.00km
  • Czas 05:28
  • VAVG 29.81km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szoszoni na wojennej sciezce

Niedziela, 10 października 2010 · dodano: 10.10.2010 | Komentarze 27

Pare dni temu zgadalismy sie z Marcem ze fajnie byloby wyskoczyc na dluzszy rajd szosowkami. Padlo na Wal Wydartowski (167 m n.p.m) w okolicach Trzemeszna za Gnieznem. Doszedl jeszcze na trzeciego moj znajomy szosowiec Tomek. Wyruszylismy ze Srodki o 9 rano, w rzeskiej temperaturze 5 stopni. Z trasa nie kombinowalismy, glowna droga do Trzemeszna przez Gniezno, pod wiatr, po zmianach, spokojnie krecilismy ze srednia 30km/h. Pod Trzemesznem zalapalismy sie za motorek stylizowany na Harleya, ale raczej nie przebijajacy moca slabszego skuterka ;). Smiac mi sie chcialo jak sobie wyobrazilem trzy szosowki w szyku torowym za tym motorkiem zasuwajace 40km/h, zreszta kierowca tez co chwila zerkal w lusterko i chyba staral sie nas urwac wyciagajac maksymalnie te 45km/h ;). Niestety po 2-3 km skrecil nam z drogi, szkoda :). Za chwile skrecilismy z glownej drogi na podrzedne asfalty, a za Wydartowem w droge gruntowa, jak na szosowke dosc trudna techniczne :D. Nieskromnie powiem ze mocno ucieklem do przodu na tym ostatnim odcinku ;).
Przy wiezy widokowej w Dusznie dluzszy postoj, rytualne strzelenie piwka, podziwianie widokow, porownywanie rowerow wagowo i jezdnie oraz fachowe dyskusje zajely z godzinke :). Cieplo i przyjemnie sie zrobilo, ale w koncu trzeba bylo jechac. Do asfaltu wybralismy inny wariant, jeszcze trudniejszy niz przedtem, naprawde podobala mi sie ta terenowa jazda na szosowkach :).
Z powrotem z wiatrem, predkosc oscylowala najczesciej miedzy 35 a 40km/h wiec srednia ktora na zawirowaniach terenowych spadla w okolice 28 km/h powoli wracala do pionu.
Za Gnieznem jeszcze szybki popas pod sklepem, i w droge. Ostatnie 40km juz bez zrywow, ucieczek i prob zlapania sie za ciezarowke - znak ze juz zmeczenie sie odzywa. 35km/h, rowne tempo, dlugie zmiany, bo z wiatrem. I tak dojechalismy do Poznania, gdzie w miedzyczasie skonczyl sie maraton biegowy.
Udana wycieczka, pogoda dopisala, towarzystwo tez :). We trzech juz mozna trzymac przyzwoite tempo nawet pod wiatr, ma kto dawac zmiany :). Cieszylo mnie ze zmeczenie bylo bardzo male, zero kryzysow i bolow plecow, moze poza bolem tylka w koncowce ;).



Z Marcem na wiezy.



Tabliczka ;)



Trzy szosy.


Kategoria 100-200



Komentarze
klosiu
| 18:10 sobota, 23 października 2010 | linkuj A co masz nie trafic :). Jak podjedziesz do obelisku to czolgi bedziesz widzial :).
bloom
| 17:54 sobota, 23 października 2010 | linkuj Jak trafie to będę ;]
klosiu
| 17:28 sobota, 23 października 2010 | linkuj No dobra, jak nikomu nie pasuje to nie jedziemy jutro tego pierscienia. Moze w przyszlym tygodniu bedzie wiecej chetnych. O 11 spod czolgow na Cytadeli startujemy z JPbike do Zielonki przez Sniezycowy Jar i Dluga Gosline, jak ktos jest chetny to zapraszamy ;). Mysle ze wyjdzie +-100km, glownie terenem.
JPbike
| 17:28 sobota, 23 października 2010 | linkuj OK, mocno bikestatsowy Pierścień przekładamy na 31.10 - oby tylko była jakaś pogoda.
sq3mko
| 14:15 sobota, 23 października 2010 | linkuj Tak samo jak Marc 24.10 mi nie pasuje...
Marc
| 12:09 sobota, 23 października 2010 | linkuj Niestety będę musiał jutro odpuścić, nie wyrobię się na wycieczkę całodniową.
gumis2323
| 09:38 sobota, 23 października 2010 | linkuj Ja też się piszę tylko najwcześniej za tydzień np w niedziele(31 . 10 ) bo mam rękę w gipsie a za tydzień już będę mógł jeździć...11474131 to moje gg jak coś się zmieni to napiszcie...
bloom
| 21:31 piątek, 22 października 2010 | linkuj A co powiecie na start spod jeziora maltańskiego - potem w kierunku tulec i dalej jechac pierścień.

W razie co to jest tylko propozycja. (bliżej mam na malte aniżeli nad rusałkę. Jadąc nad to 2 jeziorko chyba się nie wyrobie)
klosiu
| 18:25 piątek, 22 października 2010 | linkuj Bele nie przed osma, bo nie wstane :P. Zgodnie z zegarem moze byc, wiatr ma wiac z poludnia, na koncu bedzie wiac w plecki.
JPbike
| 18:06 piątek, 22 października 2010 | linkuj Chłopaki, w sobotę wieczorem się zagadamy, i czy w ogóle się wybierzemy.
Co do strony jazdy - najpewniej start z Rusałki i kierunek jazdy pierścieniem zgodnie z ruchem wskazówek zegara - tak proponuję :)
bloom
| 20:42 środa, 20 października 2010 | linkuj A ja mam pytanie - mianowicie w którą stronę chcecie jechac ?
Dlaczego pytam ? bo chce wybrac optymalną trasę dla mojej osoby (jestem z kórnika). Oczywiście istnieją 2 opcje - w stronę kórnika, albo tą 2 ;p
Marc
| 19:58 środa, 20 października 2010 | linkuj Jeśli większości będzie pasowało, to chętnie przejadę się w tą niedzielę. Ograniczę sobotni wieczór do minimum ;)
klosiu
| 19:51 środa, 20 października 2010 | linkuj Tez myslalem o niedzieli (a w sobote leb ucieli... ;)). Niby ma byc ladnie i pod 10 stopni.
cyclooxy
| 19:49 środa, 20 października 2010 | linkuj Jak dla mnie w tą niedziele trochę ciężko, myślałem koniec października, a początek listopada.
JPbike
| 19:32 środa, 20 października 2010 | linkuj 1. klosiu
2. JPbike
3. cyclooxy
4. sq3mko
5. mlodzik
6. Marc
7. ... ilość miejsc bez organiczoneń, my jesteśmy na okresie roztrenowania i żadnego wycisku na trasie nie będzie :)
Teraz pora ustalić termin, oczywiście pogodowy również - może niedziela 24.10 ?
cyclooxy
| 18:46 środa, 20 października 2010 | linkuj Żebym tylko z wami nie jechał grubo ponad progiem mleczanowym. Bo tak to głównie na szosie dobry, a w terenie pewnie się zajadę :) Pozdrawiam
Marc
| 18:21 środa, 20 października 2010 | linkuj Jacek, a mnie liczyłeś? Jeśli nie, to +1 :)
klosiu
| 19:48 wtorek, 19 października 2010 | linkuj Fakt, trzeba bedzie cos zmontowac jak pogoda dopisze :)
JPbike
| 19:15 wtorek, 19 października 2010 | linkuj Widzę że sporo chętnych na jesienny pierścień jest :) Świetnie :)
sq3mko
| 22:19 piątek, 15 października 2010 | linkuj Cyclooxy, klosiu- Co do pierścienia to też jestem chętny dajcie znać jakby co moje gg 1109013 może uda się zrobić bikestatowy jesienny pierścień :)

Pozdrawiam :)
mlodzik
| 06:59 środa, 13 października 2010 | linkuj Panowie, ja też bym się pisał na pierścień, więc jakby co, dajcie znać :)
klosiu
| 19:12 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj Roztrenowanie jest, w koncu nie mielismy sredniej 35km/h ;>. Poki jest pogoda, jezdzic trzeba.
cyclooxy --> no rano bylo zimno, szron na poboczach, a w letnich butach juz ponizej 10 stopni nogi marzna. Za to jak wracalismy bylo 17 stopni w sloncu :).
Pierscien tez mam w planach, ale chyba w listopadzie jak dopisze pogoda. Chociaz jakbys sie wybieral to daj cynka, moze sie skusze, w kilku zawsze razniej :).
cyclooxy
| 14:51 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj Widzę, że ochraniacze na buty weszły w ruch, ja sobie teraz chyba jeszcze walne na ten miesiąc pierścień dookoła Poznania.
KeenJow
| 17:42 niedziela, 10 października 2010 | linkuj No właśnie, po Michałkach miało być roztrenowanie, a tu takie dystanse walicie ;)
faloxx
| 17:26 niedziela, 10 października 2010 | linkuj Kurcze. A ja myślałem, że to już koniec sezonu i robimy roztrenowanie ;-)
klosiu
| 16:15 niedziela, 10 października 2010 | linkuj hehe, no fakt :). Jak w przyszly weekend bedzie podobna pogoda to nie mam nic przeciwko jakiemus fajnemu wyjazdowi :)
Marc
| 16:10 niedziela, 10 października 2010 | linkuj Wpisy o tej samej wycieczce w przeciągu 1 minuty, niezłe synchro ;)
Dzięki za wypad, jechało się świetnie. Trzeba trzymać kciuki za pogodę, aby można było to powtórzyć.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ispie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]