Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 48.38km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 19.35km/h
  • VMAX 59.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 181 ( 96%)
  • HRavg 161 ( 86%)
  • Kalorie 1454kcal
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieudane Powerade MTB w Krakowie

Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 04.09.2010 | Komentarze 6

Na godzine przed startem zaczelo lac i nie przestawalo przez nastepne trzy godziny. Liczac na sucha trase zabralem Race Kingi i paskudnie sie przejechalem, rower na blotnistym podlozu byl nie do opanowania, pierwsze podjazdy z papcia, na zjazdach latalem po calej trasie od brzega do brzega :). Po minieciu podjazdu za wawozem Kochanowskim starly sie juz cale klocki z przodu i sprezynki, ktore zaczely glosno terkotac o tarcze. Mialem zapasowe klocki, wymienilem, ale w blocie stracilem z 20 minut, i szanse na jakis normalny wynik. Z tylu klocki tez juz byly na wykonczeniu, wiec stwierdzilem ze nie ma sensu i sie wycofalem. Nigdy wiecej zywicznych klockow do hamulcow.

BTW, mowia ze MTB jest niebezpieczne ;)


Kategoria Maratony



Komentarze
cyclooxy
| 20:45 niedziela, 5 września 2010 | linkuj Co do klocków żywicznych, raz mi się skończyły w jeden dzień na cytadeli, a miały tydzień, od tego dnia kupuje metaliczne...
Rodman | 05:58 niedziela, 5 września 2010 | linkuj nic to ! jeszcze kilka ścigów przed nami [swoją drogą ten sezon strasznie zleciał ?!?]

błotne te maratony w tym roku, przynajmniej pylicy się nie dostanie, ale najgorsze, że się "rozłożyłeś" po tych włajażach,,,
będziesz miał "pod górkę" w Rabce ... tylko czasami nie trenuj z przeziębieniem (pamiętaj co mówił Marcellus Wales!!;)

a jak pięknie zapierdalają kolarkami po tym odcinku brukowanym ! jak w Poznaniu ;)))
klosiu
| 16:46 sobota, 4 września 2010 | linkuj DMK --> no co, w zeszlym roku tez bylo dosc deszczowo przed wyscigiem, a trasa byla zupelnie sucha. Zreszta w piatek wieczorem tez bylo sucho, tak akurat na Race Kingi :). W ogole w Krakowie nie ma za duzo blota, no chyba ze leje akurat w czasie startu :).
A w samochodzie mialem mialem Vapory, i jeszcze wieczorem myslalem sobie zeby zmienic. Ale bylo cieplo, nie padalo; po co? ;)
faloxx
| 12:30 sobota, 4 września 2010 | linkuj Czasem i tak bywa. A ja miałem nosa, że nie startowałem, chociaż miałem ochotę :-)
Maks
| 11:31 sobota, 4 września 2010 | linkuj szkoda ... :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cwtak
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]