Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.84km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:14
  • VAVG 22.53km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krajobraz po bitwie ;)

Poniedziałek, 19 lipca 2010 · dodano: 19.07.2010 | Komentarze 10

W koncu ladna pogoda, maly wypad najpierw po okulary zapomniane w samochodzie, a skoro juz bylem prawie w Luboniu to na chwile do WPN. Nie znalem tamtejszych rejonow i troche sie pogubilem, wiec az do Puszczykowa najrozniejszymi asfaltami, potem w las i zoltym szlakiem do Jez Goreckiego, Kociolek, podjazd pod Osowa, terenem do Puszczykowa i nadwarcianskim szlakiem do domu. Caly las nad Warta ciagle smierdzi bagnem po powodzi. Przeprawa przez Wirenke caly czas w sredniowiecznym stylu - po powalonych pniach :). Nie najgorzej sie jechalo.





Komentarze
JPbike
| 18:25 środa, 21 lipca 2010 | linkuj Ja też dam znać w piątek :)
klosiu
| 21:45 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Maks --> odezwe sie na gg w piatek, ale chyba raczej wole mocniejszy trening z JP. Faktycznie Gluszyca to nie byle co.
Maks
| 21:29 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Klosiu - nie będę Ciebie przekonywał ;) Na pewno jest to wyzwanie jest to najwyższy szczyt w Wielkopolsce. Nie samymi maratonami żyje człowiek ;) Mnie takich wypraw całodniowych brakuje. W zeszłym roku było ich zdecydowanie więcej ani się człowiek obejrzy a tu jesień za pasem. Wg mnie trzeba poznawać nowe miejsca. Trochę odpoczynku od codzienności (tyrania) nam się przyda.
Super Jarek odezwę się jak ustalę szczegóły. Klosiu - jak się zdecydujesz daj znać.
Jacek - OK. Ja bardzo lubię takie wyprawy jak mieliśmy z Jarkiem w Czechach ;) Więcej takich wypraw ;) Na sam koniec super obiadek. Jak sobie pomyślę to chyba będę bardziej pamiętał naszą wyprawę niż miejsce które zająłem na maratonie ;)
drogbas | 21:26 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj JP sprecyzuj plany na weekend a propo treningów to może razem weekend uda sie przetrenowac
JPbike
| 20:45 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Ja do Kobylej Góry nie jadę.
Głuszyca to wyzwanie - 3 km przewyższenia ... więc w sobotę i niedzielę trenuję.
Jarekdrogbas
| 20:06 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Ja też moge jechac
klosiu
| 19:23 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Maks -->no nie wiem, nie mowie nie, ale czy jest sens pchac sie 150km zeby pojezdzic po jakichs pagorkach?
Maks
| 11:24 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Szykuje wyprawę na największą górę wielkopolski Kobyla Góra ( 284 m npm.) ten weekend Jeśli jest ktoś chętny to zapraszam ;) Myślę że będzie to dobra zaprawa do Międzygórza. Dojazd autem a potem pojeździmy trochę tamtejszymi szlakami. ;) Potem obiadek i powrót do domciu. Jacek jak jesteś chętny to miejsce będzie dla Ciebie. Marc coś wspominał, że także by się wybrał.

Może skompletujemy jakąś większą ekipę ? Klosiu - piszesz się ?
klosiu
| 17:30 poniedziałek, 19 lipca 2010 | linkuj Do WPN? W zasadzie wstepnie jak najbardziej tak :).
JPbike
| 16:54 poniedziałek, 19 lipca 2010 | linkuj Na chwilę obecną - może w sobotę, lub niedzielę tam uderzamy ? chętni już są :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]