Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.18km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 19.46km/h
  • VMAX 51.90km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielonka tour

Czwartek, 3 czerwca 2010 · dodano: 03.06.2010 | Komentarze 9

Po Zlotym Stoku pierwszy raz na goralu. Jeszcze dzis wymienialem linki, bo nie moglem sie do tego zabrac. Naped ozyl :). Regulacja przerzutki tylnej zajela chwile i wymagala przesmarowania punktow obrotu, bo za nic skrajne przelozenia nie wchodzily. Ale juz jest ok :).
Szybki dojazd na Dziewicza, tam okolo 10km zjazdow i podjazdow na sredniej tarczy. Podjechalem tez Killera, nie bylo to trudne gdy juz wiedzialem ze sie da. Co prawda z mlynka i porzadnie krew mi szumiala w uszach na gorze, ale bez problemow sie udalo. Po Dziewiczej kilka km szybkich duktow w Zielonce, ciagle terenem do Wierzenicy, obok jeziora Swarzedzkiego nad Malte, tam sobie tez troche podjazdow i zjazdow zrobilem i do domu przez Stary Rynek, bo dawno tam nie bylem. Jak wyjezdzalem to troche sie musialem przymusic do jazdy, ale juz po 10km z poczatkowego zniechecenia nie bylo ani sladu. Calkiem konkretny dystans wyszedl :).





Komentarze
klosiu
| 21:24 środa, 9 czerwca 2010 | linkuj JP --> mysle ze dla takiego wyjadacza nie bedzie z tym zadnego problemu :)
JPbike
| 20:46 środa, 9 czerwca 2010 | linkuj Ja jeszcze nie podjechałem Killera ... :)
klosiu
| 12:31 piątek, 4 czerwca 2010 | linkuj Jarek --> ja chcialem sobie Gniezno treningowo pojechac, jak wiadomo nic z tego nie bedzie :).
A Maksiu hardkorowo uderza na Polanice do Grabka.
Maks --> wytrzymalosci nigdy za malo ;).
Jarekdrogbas
| 20:13 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj Jeśli chodzi wam o maraton w Gnieznie to szału nie robi.Trasa płaska jak żyleta a zjazdy na błocie są śliskie jak brzuch ryby.
Trasa typowa dla tych co czują się na płaskim.
Ale z dwojga złego to wiem że trase zalało i nici z tego wyścigu.
Maks
| 19:16 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj Szkoda ... Czyli szykujesz się na dłuższy dystans ? Wytrzymałość ?
Będzie doskonała pogoda na szosę mały wiatr ciepło ;)
klosiu
| 18:58 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj Maks, raczej nie, poswiece ten weekend na nabijanie kilometrow w tlenie, co jakis czas trzeba to powtarzac ;). Z jednej strony pojechalbym, ale z drugiej nie mam ochoty ponownie reanimowac gorala po blocie, tym bardziej takie mikre przewyzszenie na tym dystansie, to juz wolalbym sam sobie pojechac do Miedzygorza czy Gluszycy i turystycznie pojezdzic, trasy bylyby na pewno trudniejsze i ciekawsze.
Maks
| 18:50 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj Szykowanie górala oznacza ze startujesz w sobotę ? ;)
klosiu
| 18:17 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj No w tym roku z terenem jest strasznie, dobrze ze we w miare piaszczystych rejonach zyje. Chyba pierwszy raz w zyciu sie z tego ciesze ;).
faloxx
| 18:01 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj Bardzo ładnie, też miałem ochotę na teren, ale na początku tego tygodnia znów lały deszcze, przez dwa dni. W sumie dopiero wczoraj rano przestało padać, więc odpuściłem teren i w weekend też chyba odpuszczę, chociaż zobaczę jeszcze jako to będzie wyglądało. Niestety na razie zostaje tylko szoska :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa szeby
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]