Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.19km
  • Czas 01:23
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 163 ( 87%)
  • HRavg 136 ( 72%)
  • Kalorie 977kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła musi być!

Piątek, 12 marca 2010 · dodano: 12.03.2010 | Komentarze 8

Pogoda niezbyt, bilem sie chwile z myslami, czy trenazer, czy szosa, ale jak sobie pomyslalem o godzinie ociekania przed telewizorem to jednak zrezygnowalem ;).
Zimno, spotegowane przez lodowaty wiatr, ale trwalo to krotko, bo po 6km dotarlem pod 700m podjazd pod zamek w Goraju i podjechalem go na blacie 10 razy. Zjazdy serpentynkami na szosowce dosc techniczne, bo szosa posypana piachem i momentami ciezko bylo sie wpasowac w ciasne zakrety :). Tak czy inaczej, po 10 podjazdach bylo mi juz az za cieplo i dla schlodzenia zaaplikowalem sobie 15km rozjazdu przez Goraj i Ciszkowo. Z powrotem z wiatrem, szybkosci spore :).
Tetno lekko za niskie, jednak troche zmeczenia jest. Jutro co najwyzej godzinka regeneracyjna, zreszta pogoda ma sie popsuc jeszcze bardziej.





Komentarze
klosiu
| 08:56 sobota, 13 marca 2010 | linkuj Drogbas --> pnę się w górę ;D. Ładnej pogody żal było nie wykorzystać, teraz już tak różowo nie będzie, ja się pod dach schowam, a harpagany będą kręcić dalej ;).
No ale bazę troche trzeba wyrobić, giga to giga w końcu.
Drogbas | 08:27 sobota, 13 marca 2010 | linkuj Oczy nie mylą, ale w tych przebiegach kilometrów na BS na stronie głównej.....Mierzysz w pierwsza dziesiatke co?
klosiu
| 20:33 piątek, 12 marca 2010 | linkuj Pociagiem da sie dojechac do Wronek - niecala godzinka, a potem juz terenem albo asfaltem przez Puszcze Notecka do samego Goraja - jakies 20km. W gorkach pod Czarnkowem mozna nastukac 20-30 km i z powrotem do Wronek albo dla hardkorowcow 70km asfaltem do Pozka. Takie sa opcje bezsamochodowe :).
Z samochodem to juz trzeba myslec o jakiejs trasie oprocz Szwajcarii, bo wiecej niz 30km na tym terenie raczej nie da sie przejechac bez powtarzania tras, za mala powierzchnia. Chociaz moze sie myle, ten obszar terenowo dopiero nadgryzlem ;)
Ale trzeba poczekac az sie osuszy, te gorki stoja kilkanascie tysiecy lat dlatego ze sa z gliny i teraz jest tam przerazliwe bloto :).
Maks
| 20:05 piątek, 12 marca 2010 | linkuj Też się piszę razem ze Zbyszkiem chcemy wyskoczyć do Szwajcarii Czarnkowskiej na ten zjazd w koleinach i podjazd który nie udało nam się pokonać. Jak będziecie coś planować to dajcie znać wydaje mi się że chyba lepiej będzie podskoczyć autem do samego Czarnkowa a później już na miejscu spenetrować okoliczne górki. Patrzeliśmy ze Zbyszkiem jeśli chodzi o PKP i wygląda to kiepsko.
Klosiu - odezwę się tak jak piszesz na ostatnią chwilę i się zgadamy ;)
JPbike
| 19:02 piątek, 12 marca 2010 | linkuj Na MTB-owską penetrację Szwajcarii Czarnkowskiej też jestem chętny - niech tylko nastanie jakaś pogoda :)
klosiu
| 18:44 piątek, 12 marca 2010 | linkuj Maks --> tak czy inaczej zjezdzam do Poznania w niedziele, mozemy sie na ostatnia chwile zdecydowac. Masz racje w deszczu nie ma sensu.
JPbike --> ten sam :). Fajne serpentynki. Po lewej stronie przy bezlistnych drzewach zauwazylem fajny singletrack trawersujacy zbocze, wyglada na trudny ale do przejechania. Musze sie kiedys wybrac z goralem :)
JPbike
| 17:15 piątek, 12 marca 2010 | linkuj Znam ten podjazd - fajny jak na Wielkopolskę :)
Maks
| 14:59 piątek, 12 marca 2010 | linkuj Tętno przyzwoite w przedziale tlenowym ;) Choć na siłowni ćwiczenia na suwnicy byłyby zdecydowanie lepsze ;)
W sobotę dam znać czy jedziemy w niedzielę, bo cały czas się waham to będzie pewnie ze 4 godzinki. A nie chciałbym jechać w deszczu bo ponoć ma padać.
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owsta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]