Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 8.07km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 4.48km/h
  • Temperatura -13.0°C
  • HRmax 139 ( 74%)
  • HRavg 110 ( 58%)
  • Kalorie 966kcal
  • Aktywność Wędrówka

Po drugie marszyk

Sobota, 25 stycznia 2014 · dodano: 25.01.2014 | Komentarze 5

Na plecy plecak z 20kg obciążeniem i heja na Dziewiczą robić siłę. Warunki uniemożliwiały jazdę rowerem (jednego bikera widziałem, wjechał szutrem, ale przy zjeździe rynną ujechał z 50m przed nieuniknionym spotkaniem z matką ziemią ;)), więc trzeba sobie jakoś radzić. Ważąc pewnie ze 100kg wyciągałem okolice 135bpm na podejściach, co uważam za całkiem niezły wynik :). Ekstremalnie ślisko, pełno lodu, raz wylądowałem na dupie na zejściu, ale poza tym nie było źle. Paru biegaczy jednak tam biegało. Zimniej niż w czasie biegania, bo słońce miało się już ku zachodowi. I tak fajnie, że o 16:30 jest jeszcze całkiem jasno. Idzie wiosna! :)

W sumie wyszło ponad 3h i 22km całkiem niezłego treningu tlenowo siłowego. Jestem z siebie zadowolony ;).





Komentarze
lemuriza1972
| 15:35 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj no właśnie mam problem:(
taka tam kontuzja z czasów trenowania siatkówki.
Ale w sumie i nie jest teraz źle, dawniej bywało gorzej.
Mieśnie pewnie są nie najgorsze, to jakoś trzymają.
Ale fakt... ich wzmacnianie przed sezonem bardzo się przydaje. Tak żeby potem podczas maratonów nie cierpieć.
klosiu
| 21:30 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj Myślę że to zależy od plecaka. Jak masz dobry pas biodrowy to powinno być ok, bo wtedy i tak większość ciężaru spoczywa na biodrach. Nie było najgorzej, zresztą w tym roku macham tym kettlebellem w ramach ogólnorozwojówki i czuję, że po bólach pleców na wyścigach nie będzie ani śladu :). Mocno pracują mięsnie stabilizujące kręgosłup przy takim machaniu, a wiadomo, że to właśnie słabe mięśnie stabilizujące bolą na rowerze, a nie sam kręgosłup. No chyba że masz jakieś problemy z kręgosłupem, ale patrząc jak chodzisz po górach to chyba nie :).
Lemuriza1972 | 21:02 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj a jak wytrzymuje Twój kręgosłup?
bo ja miałam taki pomysł, żeby na dzisiejszą wędrówkę sobie dodać trochę kilogramów, ale obawiam się, ze mój kręgosłup źle by to zniósł.
klosiu
| 20:44 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj Hehe. Odważnik :). 16 kilogramowego kettlebella, do tego termos, buty i ciuchy które pozostały z biegania i tym podobne rzeczy.
Książki są trochę za lekkie, ten plecak by ledwo parę kilo ważył :).
lemuriza1972
| 18:42 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj Co masz w tym plecaku?
Książki?:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zebyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]