Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.12km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:19
  • VAVG 21.74km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 168 ( 89%)
  • HRavg 127 ( 67%)
  • Kalorie 2309kcal
  • Sprzęt Grand Canyon AL 8.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do tysiączka

Poniedziałek, 30 grudnia 2013 · dodano: 30.12.2013 | Komentarze 6

Dość standardowa trasa, ale w sumie dawno nie jeździłem po Zielonce. Okazało się że jest całkiem sucho, błota bardzo mało i mało błotniste ;). Nawet na nadwarciańskim było znośnie. W Zielonce kawałek nawet błądziłem skręciwszy w nieznaną drogę, a to już u mnie osiągnięcie ;).

Spotkałem klosia. Facet dzielnie walczy na killerskim podjeździe :)
Epicka walka na killerze ;P. Dopiero za drugim razem udało mi się wjechać. © JPbike


Dokulałem się do Dziewiczej, zrobiłem kilka podjazdów siłowo, jak zjeżdżałem killerem po raz drugi zastałem tam JPbike. Gdzie jak nie tutaj? ;)

Chwilę pogadaliśmy, ale musiałem lecieć do domu, bo jeszcze chciałem wyskoczyć do znanego sklepu z mapami koło kina Apollo po mapę gór Kaczawskich. Oczywiście były, i to aż trzy, sporo jak na zapomniany spłachetek górek. Tam generalnie mają wszystko. Jeszcze się nie spotkałem z sytuacją że pytam o jakąś mapę i oni nie mają ;).

W każdym razie powrót dość szybki przez Kicin, jezioro Swarzędzkie i Maltę. Całkiem zimno się zrobiło pod wieczór.

Waga w końcu wróciła do normy po świętach, i tak szybciej niż sądziłem.

No dobra, mapa jest, pogoda ma być, auto z paliwem jest, rower jest... Czy jest jakiś powód żeby nie jechać w góry Kaczawskie? Nie ma :).

Muszę powiedzieć, że rozjebałem system tym tysiącem nakręconym w grudniu :). W życiu mi się to jeszcze nie udało :).





Komentarze
klosiu
| 09:46 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj Krzychu, no jak było ostro najlepiej widać na średnim tętnie ;).
Jurek, niektórych ludzi tylko w takich miejscach można spotkać :)
Grigor, zaglądaj, nie zawiedziesz się, tak jak pisze daVe, mają tam wszystko :).
Kuba, podjazd ci to ogromny! Okiem do szczytu nie sięgniesz ;).
k4r3l
| 22:54 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Nie no kurde, jak Ty dopiero wjeżdżasz killera za drugim razem, to to naprawdę musi być konret górka ;)
daVe
| 20:53 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Księgarnia jest mega - mają tam wszystko! Łącznie z miłą obsługą :)
grigor86
| 20:41 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Dzięki za tipa o tej księgarni obok Apollo, na pewno skorzystam nie raz :-)
Zielonka się przesusza ostatnio, jednak gdzieniegdzie a w szczególności tam gdzie trwa wycinka jest nadal strasznie błotno i długo się to zapewne nie skończy. Zresztą jutro walnę znów kolejnego tripa po Puszczy Zielonka i dam cynka w postaci fotorelacji :-)
Gratuluję podjechania pod killera, bo o tej porze nie jest to zadanie dla zwykłego śmiertelnika.....zresztą o innej też :-) Pozdrówka men
Jurek57
| 19:29 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Góra z górą ... ale kolarz z kolarzem , owszem ? :-)
krzychuuu86
| 18:42 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Widzę cały czas ostre treningi a ja niestety mam serie męczących nocek w pracy ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]