Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.53km
  • Czas 01:37
  • VAVG 28.78km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 161 ( 86%)
  • HRavg 134 ( 71%)
  • Kalorie 1253kcal
  • Sprzęt Giant Boulder AluLite 1997
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czas zimówki

Piątek, 8 listopada 2013 · dodano: 08.11.2013 | Komentarze 4

W końcu przestało padać i można było pojeździć. Chmury wisiały i groziły, więc wybrałem się na Maltę, która ma teraz motywujący do sportu klimacik - tylko trenujący kajakarze, biegacze i rowerzyści, zniknęły spaślaki nieprzytomnie łażące wężykiem po całej ścieżce. Spaślaki w taką pogodę aktywności nie uprawiają, dlatego są spaślakami ;).
6-7 kółek, nie liczyłem. Z początku trudno się było rozkręcić, ale na drugim kółku wsiadł mi na koło szoszon, więc kawałek pojechałem 35km/h, a później on poprawił do 40 i zamulenie puściło. Co prawda zbawca zaraz pojechał dalej, ale mnie zaczęło się jechać dobrze i reszta poszła w uczciwej drugiej strefie.
Niestety robiąc serwis zimówki przed wyjazdem (klocki starte zupełnie do zera) zaoszczędziłem sobie czasu na założenie błotników i przyjechałem do domu ubłocony jak po terenie i z mokrą dupą.
Potestowałem też jakiś tani pulsak kupiony w decathlonie, bo Sigma mi zaczęła siadać, a nie chcę marnować baterii w Garminie. Działa lepiej niż Sigma, pasuje do jej podstawki rowerowej, nada się na trenażer :).





Komentarze
Rodman
| 19:27 piątek, 8 listopada 2013 | linkuj żeby pocisnąć na Malcie nocą trzeba zayebać pod 800 lumenów ;-))>
klosiu
| 19:14 piątek, 8 listopada 2013 | linkuj Seba, ten. Mnie wystarcza, z tego co widzę nie gubi sygnału i nie wiesza się, odświeża co sekundę. Tylko międzyczasów nie łapie, rzadko używam, w zasadzie tylko jak kręcę kółka na Dziewiczej, wtedy od święta mogę wziąć Garmina ;). Bo taki z lapami kosztuje 180.
Krzychu, no ja tam lubię Maltę zimą i jesienią. Tylko jak jest śnieg się tam nie da jeździć, bo nie odśnieżają :). Ale jak nie ma to super miejsce do pociskania, także nocą.
krzychuuu86
| 18:57 piątek, 8 listopada 2013 | linkuj Malta w taką pogodę to naprawdę dobre miejsce na trening..blisko do domu i pusto, też często wybieram tą opcję.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]