Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.07km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 14.31km/h
  • VMAX 74.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 1540m
  • Sprzęt Grand Canyon AL 8.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Karkonosze dzień trzeci - rozjazd

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 10

Tradycyjny rozjazd Goggle-style :).
Wieczorem umówiliśmy się z Wojtasem na pobudkę o 4:30, bo JPbike chciał wjechać na Szrenicę, a ja zjechać super zjazdem żółtym szlakiem z Wysokiego Kamienia do Piechowic.
Koniec końców padło na to że zrobimy i to i to :)
Obudziłem się o 4:30 - egipskie ciemności. No tak, tego nie przewidzieliśmy ;). Wojtas też wstał, ale przesunęliśmy wyjazd na szóstą, żeby w ogóle coś widzieć, hehe. Przy świetle wschodzącego słońca dojechaliśmy do Szklarskiej (ślicznie było w lesie) i zaczęliśmy wspinaczkę. Porozmywany bruk koło Kamieńczyka przeraził mnie, nie dość że wczorajszy kryzys odbił się w nogach i wlokłem się sapiąc na końcu, to nie dało się tam jechać, na szczęście szybko zaczął się normalniejszy bruk, tyle że z okrutnymi ściankami. Kilka razy byłem blisko zejścia z roweru, a Josip i JPbike zniknęli w sinej dali :). Wjazd na Śnieżkę jest niczym przy brukowych ścianach podjazdu na Szrenicę.
Na szczęście im wyżej, tym nawierzchnia była lepsza i w końcu udało się podjechać całość. Widoki były ładne, jak zwykle wcześnie rano, gdy nie psują ich grubi turyści ;).





Po krótkiej przerwie szybki i nieprzyjemny zjazd. Na lepszym kawałku drogi na pewno jechałbym szybciej niż na Karkonoskiej, ale powyżej 70km/h zwiało mi kask z głowy :D i musiałem się zatrzymać. Ale klocki zaśmierdziały ;).
Końcowe bruki bolały.
Szybko przemieściliśmy się wygodną rowerówką w Izery i wdrapaliśmy się do kopalni kwarcu. Cały czas miałem bombę i snułem się w dalekim ogonie. Sytuacji nie polepszał lekki kacyk szmerający w głowie ;).
Ale widoczki świetnie uprzyjemniały jazdę.


Dziura w górze


Tam byliśmy

Z kopalni do Wysokiego Kamienia już w miarę płasko, a później zaczął się znakomity zjazd żółtym szlakiem do samych Piechowic. Z 5km wąskiego szlaku, miejscami całkiem technicznego i dającego masę frajdy. Bez dwóch zdań to mój ulubiony zjazd, choć po tych kilkunastu minutach łapy potrafią boleć :). Teraz, w suchych warunkach był jeszcze lepszy.
I tak zjechaliśmy do Piechowic (tłumy szosowców o wyglądzie prosów tu jeździły, pewnie trenowali przed Mistrzostwami w przyszłym tygodniu), z Jackiem walnęliśmy radlerka dla ochłody i tradycyjnym podjazdem asfaltowym dojechaliśmy do Michałowic. Osobiście miałem już trochę dość roweru, więc wyjazd się udał :)).


Kategoria Góry



Komentarze
Virenque
| 06:42 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj Fajny wypad zaliczyliście, nie ma to jak Karkonosze :)
No i widoczki super.
klosiu
| 19:41 wtorek, 20 sierpnia 2013 | linkuj Jacek, akurat bombę wziąłem z Szymonbike ;)
JPbike
| 16:12 wtorek, 20 sierpnia 2013 | linkuj Mariusz to słowotwórca, na przykład wymyślił "izobronik", a teraz popularna staje się "bomba" ;)
klosiu
| 12:31 wtorek, 20 sierpnia 2013 | linkuj Maciej, żaden problem przejechać się na weekend, to tylko 4h w jedną stronę :)
grigor, jak będziemy planować następny wyjazd to dam znać :)
josip, hehe, no nie wiem, w każdym razie było ciężko :)
Marc, no co ty, 1-2 dni to maks :)
Marc
| 12:28 wtorek, 20 sierpnia 2013 | linkuj Dość roweru? Ale to już tak definitywnie na ten sezon? ;)
josip
| 19:36 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj Niejeden by chciał mieć taką formę jak ty bombę:)
grigor86
| 18:40 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj kwintesencja mtb.....marzę o wycieczce w tamte rejony.
MaciejBrace
| 18:30 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj Kurde ja wam zazdroszczę- trzy dni fajnych tras i widoków
klosiu
| 15:01 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj LeeFuks: dziękuję. Tym bardziej że do fotografii nie mam kompletnie talentu, więc do tych fotek musisz dodać 30% widowiskowości :). To znany fakt, że góry najlepiej wyglądają ranem :).
LeeFuks
| 14:23 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj o Panie - fotki zacne. Przepiękne widoczki ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amiit
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]