Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.61km
  • Czas 01:31
  • VAVG 28.75km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 177 ( 94%)
  • HRavg 140 ( 74%)
  • Kalorie 1067kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przepalanka

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 4

Cały dzień byłem pozytywnie nastawiony do treningu, ale w robocie mnie tak zmuliło, że z trudem się wykulałem koło 17.
Do tego ten dzisiejszy wiatr trochę zrywał tupecik.
Ale po chwili zaczęło mi się jechać dobrze, zaplanowane skoki szły jak złoto 15x po 15 obrotów z maksymalną mocą, w trzech seriach, lubię ten trening, bo aż opony siadają, jak się przyśpiesza w 10s z 25 do 45 km/h :D. Ostatnia seria trochę dzika, bo wyjechałem na otwarte, dostałem wiatr z boku i trochę mną miotało. Ale ładnie się rozkręciłem i noga chciała więcej. Więc zrobiłem oba podjazdy w Radolinie, jeden z 400-500m konkretnego 10%, a drugi długi, prawie półtora kilometra, ale dość łagodny i spokojnie go wjechałem 25km/h. Z powrotem mocniej, najpierw 2 strefa i ciągłe 35km/h z bocznym wiatrem, później podczepiłem się pod dostawczak bez budy i za tą kiepską osłoną okazało się że mogę wejść w strefę nawet nie 5b, ale i 5c - na lekkim podjeździe przy 57km/h z bocznym wiatrem :). Na dodatek nie czułem się źle i tylko myśl o jutrzejszym treningu spowodowała, że odpuściłem na zjeździe.
Pościgałem się z dzieciakami z Kuźnicy i pojechałem do Czarnkowa, podjechałem Siedmiogórę, a że noga kręciła, to podjechałem też Jesionową na maksa - tętno 173 i prędkość nie spadająca poniżej 15km/h, mój rekord :).
Niesamowicie dziś noga kręciła, to są korzyści z wyjechanych kilometrów - maraton można potraktować jako mocny trening, który zwiększa kondycję, a nie masakruje organizm. Zobaczymy czy jutro też tak będzie, oby.





Komentarze
klosiu
| 06:45 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj Chciałbym na MTB Trophy na koniec maja. Ale to wcale nie jest takie proste, dwa lata temu też próbowałem z ustrukturyzowanym treningiem i była kupa a nie szczyt formy ;). Wiem dlaczego - po prostu podczas taperingu za słabo zmniejszyłem objętość treningu i w dodatku nie robiłem żadnych intensywnych treningów. Teraz nie zrobię tego błędu :).
Virenque
| 05:38 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj Po takim bloczku przyjdzie ładna moc :)
Na kiedy planujesz szczyt formy ?
klosiu
| 21:05 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Powoli trzeba się szykować na Trophy :)
Teraz jest ładny blok - Olejnica, Murowana i 4 dni w górach, a później już powoli trzeba przygotowywać szczyt formy.
Marc
| 20:07 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Chyba muszę przestać czytać Twoje wpisy, robi się tutaj na prawdę ostro :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]