Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.07km
  • Czas 01:57
  • VAVG 31.83km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 161 ( 86%)
  • HRavg 137 ( 73%)
  • Kalorie 1333kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szoska

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 4

Oj jak fajnie rozwinąć jakąś prędkość na płaskiej szosce. Po tygodniu obozu przetrwania w górach dziś nie było podjazdów, wszystko szedłem z blatu 30km/h :). Wiatr wiejący tym mocniej, im było później trochę przeszkadzał w powrocie, ale szedłem równo cały dystans. Jest moc pod laczkiem :).
Tylko to bombardowanie glacy przez meszki przeszkadza, trzeba się do Rybczyńskich wybrać po czapeczkę.





Komentarze
KeenJow
| 14:36 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Cytując Macieja wybiórczo : Rowerzysta bez kasku to " idiota, który chce się zabić " ;)))
MaciejBrace
| 12:30 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Ostatnio brat mi opowiadał o doktorku co robił badania w Nowym Yorku na temat rowerzystów, kasku (brak lub jest na głowie) i wpływ na bezpieczeństwo. W NY jest nakaz poruszania się w kasku. Wg badań kierujący samochodem jeśli widzieli kolesia w kasku i odpowiednim ubraniu to traktowali go jak "pro" i mijali go na milimetry bo wychodzili z założenia ,że koleś jakiegoś numeru nie odwali, bo przecież trenuje i ma kask więc mu zależy. Rowerzysta bez kasku odległość do rowerzysty wzrosła - kierowcy uważali go za idiotę co chce się zabić. Kobieta na rowerze i bez kasku odległość jeszcze większa w tym przypadku wszystko może się stać. Doktorek przebierał się za kobiety a rower był obładowany czujnikami.
klosiu
| 20:39 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj Pff. Nie będę zakładał kasku w samotnej jeździe na szosie, bo żeby być konsekwentnym, musiałbym zakładać też kask chodząc pieszo po chodniku i kierując samochodem. I piesi, i kierowcy aut statystycznie częściej niż rowerzyści doznają urazów głowy w wypadkach. Więc niby dlaczego akurat jeżdżąc rowerem mam go nosić? :)
KeenJow
| 20:25 wtorek, 8 maja 2012 | linkuj Załóż w końcu kask ;) ... albo : taki kask ;))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]