Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.62km
  • Czas 02:22
  • VAVG 28.57km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 161 ( 86%)
  • HRavg 136 ( 72%)
  • Kalorie 1597kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod wiatr

Środa, 4 stycznia 2012 · dodano: 04.01.2012 | Komentarze 6

Udało mi się dziś tak wyrobić, żeby koło 12 wyskoczyć na rower :). Tradycyjna trasa do Wielenia pod wiatr, na otwartej przestrzeni bywało i 18 km/h z pulsem 150. Za to z powrotem na luzie 35-40 km/h. Niezbyt lubię taką pogodę, ciężko mi się wbić na odpowiednie tętno. Na koniec 3x podjazd na Siedmiogórę i zjazd Jesionową. Ciągle za mało węgli jem, braki w mocy. Chyba faktycznie zerżnę z Friela i po prostu będę jadł 50% kcal z węglowodanów, bo tak na oko to ciężko dobrać odpowiednią ilość.





Komentarze
Maks
| 13:15 czwartek, 5 stycznia 2012 | linkuj Ja zjechałem z 2,5 łyżeczek cukru do 1 łyżeczki cukru. Nienawidzę gotowanego mięsa tylko smażone ;) Smażę z odrobiną oliwy na patelni teflonowej ;) Jem głównie drób i ryby. Ryby w każdej postaci ;). Do tego dochodzi chudy biały twaróg, kiełki i szynka drobiowa. Jem także owoce mandarynki i jabłka.
W weekend pozwalam sobie na normalny obiad. Słodycze okazjonalnie. Waga idzie w dół bardzo powoli ale za to nie mam efektu przetrenowania ani przemęczenia a każdy trening jest zrobiony na 100%. ;)
klosiu
| 12:49 czwartek, 5 stycznia 2012 | linkuj Adam, to ty kurde jesteś dopiero ekstremista :).
Ja lubię smażone, oczywiście nie smażone do nieprzytomności ;), ale wychodzę z założenia, że odrobina oliwy jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Gotowane na parze też mi nie za bardzo podchodzi, ale czasem się przełamię. No i na podjadanie też sobie pozwalam, byle zdrowo, jabłko, banan, marchew, tego typu zieleniny. Najważniejsze moje ograniczenie dietetyczne to zero browarków :< i brak mleka i przetworów.
adamuso | 10:19 czwartek, 5 stycznia 2012 | linkuj Ja żre węgle z rana i trochę po treningu. Unikam smażonego, nie podjadam, obiad gotuję na parze (rybka lub kurczaczek + warzywa) wieczorem wciągam tylko bro ;) ... Waga schodzi średnio 1kg na miesiąc, co mi bardzo pasuje. Zostało mi jeszcze jakieś 4kg do zbicia i będzie git, może się do kwietnia uda ;)
Maks
| 22:53 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj To dlatego że mniej ważysz ;) Bieganie też dobrze na Ciebie wpływa. Robisz bardzo szybkie postępy bieganiu i to wpływa bardzo pozytywnie na Twoje samopoczucie ;)
klosiu
| 22:38 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj No co fakt to fakt, nawet w przygotowaniu, gdzie miałem pi razy oko 10h tygodniowo treningów już bywało słabo z węglami, a co dopiero teraz. Dziś się doładowałem, zobaczymy co jutro będzie.
Szkoda, czysta paleodieta naprawdę mi przypasowała, dawno się tak dobrze nie czułem fizycznie :).
Maks
| 22:02 środa, 4 stycznia 2012 | linkuj Wg mnie przy tak ciężkim treningu jaki robisz nie jest dziwne, że masz zapotrzebowanie na węgle ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iwosc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]