Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 121.11km
  • Czas 03:44
  • VAVG 32.44km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 174 ( 93%)
  • HRavg 141 ( 75%)
  • Kalorie 2746kcal
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Japier... ale cieplo :D

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 12

Do Gniezna, a potem przez Kiszkowo, Slawe, Murowana Gosline i Biedrusko z powrotem.
Trasa:



Co tu duzo gadac, jechalo mi sie dzis re-we-la-cyj-nie :)))
Zreszta kilku mijanych szosowcow tez przy machaniu mialo szerokie banany na twarzy :>. Piekny dzien, niewielki wiatr, pod Katedre w Gnieznie podjechalem rowno poltora godziny po wyjechaniu z domu. Z powrotem o dziwo niewiele wolniej, power byl do samego konca, w Murowanej Goslinie do zamkniecia setki w trzy godziny zabraklo mi zaledwie 2:15, damn it! :) Rybke na 110 kilometrze chcialem lyknac nie schodzac ponizej 30km/h, niestety sie nie udalo i przy 174bpm odpuscilem na najwiekszym nastromieniu, ale niewiele braklo :-). Musze nieskromnie stwierdzic, ze mam w tej chwili zyciowa forme i jak tego nie spierdole na przelomie czerwca i lipca, jak to zwykle bywalo, to bedzie udany sezon.
Slowo o dzisiejszym zarciu na droge, bo uwazam to za popis moich mozliwosci kulinarnych :>.
Z rana akurat nic nie mialem do zarcia na rower, a nie chcialo mi sie isc do sklepu. Byla maka i platki owsiane. Chwila pomyslunku, maka z platkami wymieszana w geste ciasto, uformowany gruby placek z odrobina oliwy i do piekarnika na pol godziny. Zanim sie ubralem i wyszykowalem rower papu bylo gotowe. Co prawda przypominalo jeden wielki zakalec z platkami owsianymi :D, ale pokrojone w kostke rewelacyjnie sprawdzalo sie na trasie, a po 70km przysiaglbym ze nigdy nic lepszego nie jadlem :D.
Koszt: 50-80gr, wegle na caly trening: bezcenne :))).

Tak szybko w czasie samotnej jazdy chyba jeszcze takiego dystansu nie przejechalem.

E2,F1, KOW 4, obciazenie 896.


Kategoria 100-200



Komentarze
CheEvara
| 14:32 wtorek, 15 marca 2011 | linkuj No to ładnie Ci nóżka podała!
daVe
| 22:41 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj Wystarczy wiatr południowo-zachodni i nagle wszyscy w kierunku Gniezna jadą ;)
klosiu
| 10:45 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj josip --> wlasnie to mnie szczegolnie cieszy, bo jak noga tak podaje, kiedy teoretycznie nie zrobilem jeszcze do konca nawet bazy, to po zakonczeniu rozbudowy powinno byc jeszcze znacznie lepiej. Teoretycznie ;). Faktycznie, widac ze konsekwentne realizowanie planu treningowego daje rezultaty, roznica w stosunku do zeszlego roku, gdy trenowalem dosc regularnie, ale chaotycznie jest znaczna.
Maks --> no spoko, jak pisalem Dziewicza to dla mnie dobry trening, bo zle znosze interwalowe obciazenia :). Co do blota, proste - za wczesnie wymieniles naped ;>.
Maks
| 08:47 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj Musimy się kiedyś wszyscy spotkać na Dziewiczej i porobić razem kilka pętelek będzie można się sprawdzić ;)
Warunek musi być sucho bo w błotku mi się nie uśmiecha jeździć.
josip
| 08:12 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj Twoje "osiągi" robią naprawdę wrażenie, widać tę formę i widać, że sumiennie realizowany plan treningowy przynosi rezultaty! Tylko czy aby nie za wcześnie ta życiówka? Ja słyszałem, że szczyt formy można utrzymać przez jakieś 2 tygodnie, potem musi przyjść spadek... No chyba, że to pod kątem Cape Epic:)
klosiu
| 21:46 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Jacek --> oj tam, oj tam :). Tak mowisz jakbys w ogole nie trenowal ;).
JPbike
| 20:54 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Trochę się boję ... znacznej porażki czasowej z Tobą w Murowanej ;)
klosiu
| 20:07 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Sikor --> no trzeba, giga na maratonie potrafi i 6-7 godzin trwac, a ze na szosowce tyle km przy okazji wychodzi... co ja moge? ;)
Maks --> ano, trening udany. Fajny jest ten 30km odcinek z Gniezna do Slawy Wlkp, w miare dobry asfalt, malo dziur, a ruchu prawie nie ma.
Rodman --> no mialem, ale stwierdzilem, ze sie choc raz w tygodniu porzadnie wyspie ;).
faloxx --> fakt :).
faloxx
| 19:32 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Forma rośnie. Na maratonach się przyda
Rodman
| 19:21 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj hehe, widzę, że Biskupice były dzisiaj w modzie ;->
a miałeś z Szoszonami pomykać ?!
Maks
| 17:54 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Dobry trening tlenowy ;) Ładna trasa ;)
sikor4fun-remove
| 17:26 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Czuć dziś było tą wiosnę :D masakra ! Widziałem ludzi w podkoszulkach ... :D
Ładnie żeś przy walił dystans ;D Szalejesz :]
Pozdrawiam !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa assal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]