Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 183.51km
  • Czas 06:37
  • VAVG 27.73km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielki powrot :)

Środa, 30 czerwca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 7

Z ranca przed siodma wyruszylem w droge powrotna. Trase zaplanowalem sobie do Choszczna, przez Gryfice, Ploty, Łobez, Węgorzyno, Recz, tam wsiadlem na 100km w pociag do Wronek, odcinek Wronki-Czarnkow znow na wlasnych kolach.
W Trzesaczu kilka zdjec o swicie:


Resztki podmytego kosciola. Za malolata resztki byly sporo wieksze, ale klif nie byl wtedy w ogole umocniony.


Plaza switem bladym ;). Jak widac, sa amatorzy porannych wycieczek.

Kilka fotek z drogi:


Solidny wiatrak w okolicach Gryfic. Jak w Holandii ;).


Pomnik legendarnego raka-potwora z Ińska :) Zrobilem sobie tam godzinny popas nad jeziorkiem, super ciepla woda po Baltyku. W ogole tereny za Łobzem swietne, jezioro za jeziorem, gorka za gorka, zakret za zakretem :).


Za Ińskiem. Przewaga czerwieni. Poczulem sie jak pod Monte Cassino ;).


Zwracajacy uwage kosciol w Reczu. Zadne tam neogotyckie pitu-pitu, tylko prawdziwy, solidny, nieco przysadzisty gotyk z XIVw! :)

W Choszcznie wsiadlem do pociagu w suchym upale, ale po wyjsciu z niego we Wronkach natychmiast sie oblalem potem - takiej lazni parowej dawno nie mialem. Nie zdawalem sobie sprawy ze Puszcza Notecka to taka bariera klimatyczna :)
Ile bylo km przez te 4 dni? Bez kozery powiem pincet ;).


Kategoria 100-200



Komentarze
Djablica | 13:24 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj mmmm...wiatraki, kwiaty, po prostu piękne wakacje...prawie jak w Holandii :-) Pozdrowerek.
feels3
| 18:17 sobota, 3 lipca 2010 | linkuj Dzięki za dodanie otuchy wczoraj, zdecydowanie było mi to potrzebne i przydało się :)

klosiu
| 11:22 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj Rodman --> wszystko ma swoje zady i walety ;P
Rodman | 09:00 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj super wycieczki :)) ehhh, znowu singlem być ... ;P
klosiu
| 08:51 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj Maks --> do maratonu bede robil nic ;). Nogi jednak zmeczone po tylu km.
Adamuso --> hehe, przy tego typu przebiegach raczej zwracam uwage na to zeby poloze bylo jak najgladsze :D.
AdAmUsO
| 08:37 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj jechałeś tą drogą do wiatraczka ? taki mały test wytrzymałości sprzętu, czy się śrubki dobrze trzymają ;) ... super wycieczka z tego wyszła :) z odpowiednim dystansem, gratki!
Maks
| 08:30 czwartek, 1 lipca 2010 | linkuj No myślę że teraz zasłużyłeś na solidny odpoczynek ;) Do maratonu laba ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa itree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]