Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 82.01km
  • Teren 77.00km
  • Czas 06:44
  • VAVG 12.18km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 182 ( 97%)
  • HRavg 156 ( 83%)
  • Kalorie 5820kcal
  • Podjazdy 2581m
  • Sprzęt Giant XTC '09
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powerade MTB Złoty Stok

Sobota, 15 maja 2010 · dodano: 16.05.2010 | Komentarze 13

Co tu duzo pisac... Pojechalem dosc mocno, jestem zadowolony, grubo ponad godzine lepiej niz w zeszlym roku, mimo gorszych warunkow na trasie. Co bylo niespodzianka, techniczne zjazdy sprawialy mi przyjemnosc! :) Chyba pierwszy raz zjezdzalem po ubloconych kamulcach i korzeniach z bananem na twarzy :). Prawie wszystko zjechalem, a w zeszlym roku prawie cala Borowkowa sprowadzalem rower. Czyzby przelom? :) Trasa wymagajaca, strome kilkukilometrowe podjazdy ze sliska nawierzchnia, zjazdy i techniczne, i szybkie, na ktorych niewiele bylo widac, bo bloto po kilkuset metrach pokrywalo okulary :). Ujechalem sie jak rzadko.
Do JPbike tradycyjne pol godziny straty, ciekawe czy uda mi sie ja zmniejszyc jeszcze w tym sezonie. Ale to dobrze, spodziewalem sie wiekszej straty, bo bylo dosc trudno technicznie.
Rodman mnie zalamal - dolozyl mi 16 minut! Na sztywnym widelcu i Race Kingach...
Ale tak sobie mysle ze im bardziej techniczny maraton tym mniej czuje sie w lapach strzaly od sztywniaka, wiec na szybszych czy mniej blotnistych maratonach to ja powinienem byc gora ;).
Na trasie jeszcze spotkalem AdAmUsO, ktory mnie rozpoznal nie wiem jak (ponoc po rowerze ;)) w momencie gdy zaczynala sie stromsza czesc podjazdu, puls mi powedrowal powyzej 180 i generalnie widzialem tylko 2x2m drogi przed przednim kolem ;).
Pod koniec dystansu minalem tez Maksa i Zbyszka, z tym ze Zbyszka nie zauwazylem, bo bawil sie lancuchem w krzaczkach :).
Ech, udany maraton mimo przedluzonego dystansu, takie sie pamieta ;).
Najwazniejsze ze utrzymalem sie w trzecim sektorze :D.
Miejsce 128/176
Czas 6:32:42
Dystans z licznika 79km (mialo byc 66 ;))





Fotografia z frontu:


Kategoria Góry, Maratony



Komentarze
Rodman | 09:58 czwartek, 20 maja 2010 | linkuj :)) Szczawnica kusi swoimi arcydługimi podjazdami, które bardzo lubię, ale odległość i rodzina odciąga mnie od tego ... zobaczymy ;-)
klosiu
| 21:30 środa, 19 maja 2010 | linkuj bananafrog --> dzieki :)
AdAmUsO --> dobrze ze masz taka pamiec wzrokowa, dzieki temu kolejnego bikestatsowicza poznalem osobiscie, i to w okolicznosciach najlepszych z mozliwych :). Z blokiem bywa, tez mialem kurczyk zaraz za Borowkowa, chwile musialem sobie poskakac ;).
Maks --> hehe, jakas Twoja fotke widzialem gdzies w galeriach ze Zlotego Stoku, calkiem fajna. Przejrzyj galerie podlinkowane na forum Powerade.
JPbike --> powiedzmy ze przelomik, nie przelom, bo wszystkiego jednak nie zjechalem, no ale w porownaniu z zeszlym rokiem bardzo duzo. Pewnie zasluga Giancika, nie chce myslec jak Ty bedziesz wymiatal na Treku :).
Rodman --> nie chcialbym byc w Twojej skorze, mi pod koniec juz palce nie chcialy kierownicy trzymac, a co dopiero u Ciebie na sztywniaku. Z zalamania juz sie podnioslem, planuje zemste w Miedzygorzu. A moze w Szczawnicy jak sie wybierzesz? :)
toadi69 --> hym, Miedzygorze na pewno, zachecam do tego maratonu, nie ma blotka i jest dosc latwo i szybko, prawie same szutry. Taki alpejski smaczek ;). Mysle ze tam sie raczej na trasie nie spotkamy, rozjazd jest o wiele blizej konca. Oby tylko pogoda dopisala, widoki tam sa piekne :)
toadi69
| 20:36 środa, 19 maja 2010 | linkuj Gdzie mnie do Ciebie, wyprzedziłeś mnie pomimo że na Giga pojechałeś :)
Gratuluje, a gdzie teraz będzie następne spotkanie, może w Międzygórzu ?
Rodman | 04:56 środa, 19 maja 2010 | linkuj powinszować tych zjazdów, ja momentami wymiękałem, dobrze, że tego nie widziałeś ;)))
sorka, nie chciałem Cię załamać ... Pozdro !
JPbike
| 15:21 wtorek, 18 maja 2010 | linkuj Gratuluję przełomu :)
Zjechałeś z Borówkowej ? to już większy przełom :)
Maks
| 10:52 poniedziałek, 17 maja 2010 | linkuj Ale fajna fotka a ja jak zwykle się nie załapałem :( chyba muszę szybciej jeździć ;)
AdAmUsO
| 21:01 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj no dobra z samym rowerem to trochę przesadziłem ;) ale generalnie mam dość dobrą pamięć ... trochę fotek na BS się na oglądałem więc jak mnie miałeś na podjeździe to miałem chwilkę na ocenę sytuacji ;) ... sorry za bloka na 40km ale skurcz-ybyk mnie drapnął, musiałem stanąć i swoje odczekać.
bananafrog
| 18:23 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj Gratulacje!
klosiu
| 18:15 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj bloom, GonZoo --> no czego jak czego, blotka i kilometrow nie brakowalo :)
josip --> no fakt, nie wiem co bierze, ale jest to mocne ;). Juz w Dolsku bylo to widac, niby czasy podobne mielismy, ale ja caly czas siedzialem na kole a Rodman ostro dzialal w przodku :).
Dun --> pewien bylem dopiero jak obmylem z blota ;). Balem sie troche o klocki hamulcowe, ale nie bylo zle, w Istebnej dwa lata temu ludzie przyjezdzali kompletnie bez hamulcow, ale tu nie padalo i bloto nie bylo az tak rozwodnione zeby ciagle dostawac sie na tarcze.
DunPeal
| 16:40 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj jestes pewien ze to twoj rower? ;>
josip
| 15:49 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj Gratuluję! Super, że się przełamałeś! A Rodman w tym sezonie rzeczywiście wymiata. Jeździłem z nim w lutym treningowo i już wtedy widziałem, że jest mocny.
GonZoo
| 15:02 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj błotko fachowe ;) gratuluję poprawy z poprzedniego sezonu.
pozdrawiam
bloom
| 14:08 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj Rower umorusany pierwszorzędnie :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylemi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]