Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Rekord biegowy :)

Wtorek, 5 stycznia 2010 · dodano: 05.01.2010 | Komentarze 5

Dzis stwierdzilem ze trzeba zmienic papcie biegowe, bo w starych zwyklych adikach pobolewaly mnie kolana po jakiejs godzinie. Wyskoczylem wiec do sklepu dla biegaczy kolo Parku Wilsona, gdzie opisalem problem i moj "styl" ;) biegania, a pan sprzedawca podrapal sie w glowe i wyciagnal wsciekle pomaranczowe Asicsy Trail Attack w cenie sredniego kasku rowerowego ;). Od razu oczywiscie pobieglem na Cytadele wyprobowac. Fajne uczucie, nie wierzylem w te wszystkie amortyzacje, ale biega sie jakby w podeszwie byly sprezynki ;). Zero bolu kolan, podeszwa fajnie trzyma, kolorystycznie pasuja mi do kurtki... No czego chciec wiecej? :D. W miedzyczasie zaszlo slonce, temperatura natychmiasy odczuwalnie spadla i wszedzie podniosly sie mgly - bardzo ladny widok. Ogolnie nawet nie wiedzialem kiedy, a przetruchtalem ponad poltora godziny, to moj rekord jesli chodzi o dlugosc biegania. Moze nawet to polubie? ;)





Komentarze
klosiu
| 20:09 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj Rodman, no wlasnie. Szkoda ze nie wymyslilem jeszcze, czym by tu zasymulowac pchanie roweru pod gore ;). Nader czesto sie przydaje pod koniec giga, z luboscia akcentowanego u Golonki paroma ostrzejszymi podjazdami ;)
Rodman
| 18:34 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj hehe, bieganie jednak jest dobre ;) zwłaszcza jak się myśli o Maratonach u Golonki ;PPP
mikroos
| 17:32 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Bieganko fajne jest, o ile kolana nie odmówią posłuszeństwa ;P Sam szykowałem się na marcowy półmaraton, ale w końcu nogi podziękowały mi za współpracę pomimo biegania w niezłych butach :/ Mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej - trzymam kciuki za wytrwałość :)
klosiu
| 16:20 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj No cos kolo tego, w zeszlym roku dwa razy wracalem truchtem prowadzac popsuty rower i licznik pokazywal 9-10 km/h. Ale to bylo w butach kolarskich ;).
Maks
| 22:10 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj No nieźle 1,5h truchtania to jakieś 15km chyba ;)
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owrac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]