Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 65.75km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:21
  • VAVG 15.11km/h
  • VMAX 58.40km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 4203kcal
  • Podjazdy 1476m
  • Sprzęt Grand Canyon AL 8.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Kaczawskie na dobry początek roku

Środa, 1 stycznia 2014 · dodano: 01.01.2014 | Komentarze 10



Na pomysł wyjazdu wpadłem parę dni temu, ale jak było do przewidzenia nie cieszył się zbytnim zainteresowaniem. A szkoda ;). Tylko JPbike zgłosił akces. 
No nic wyjechaliśmy 6.5 godziny po rozpoczęciu roku i po dwóch godzinach z małym kawałkiem byliśmy w Złotoryi. Na pierwszą górkę czekaliśmy niecały kilometr.


W rześkim powietrzu i lekkim mrozie pojechaliśmy dalej, trochę błądząc, bo oznaczenia szlaków miejscami są starsze ode mnie ;).
Ale po jakimś czasie można się było przyzwyczaić, a i teren stawał się bardziej wymagający i przez to przyjemniejszy. Świetne, mało zadeptane i zamieszkane okolice.


Czerwony szlak idący brzegiem pogórza to był dla mnie miód na serce :). Mało techniczny, po prostu mega widokowy, nagrzany słońcem stary trakt wijący się krawędzią stromego zbocza. Banan mi z twarzy nie schodził :)


 Raz źle skręciliśmy i po paru kilometrach zjazdu z zaskoczeniem znaleźliśmy się w punkcie  w którym byliśmy godzinę wcześniej. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Znaleźliśmy podjazd dnia - przedwojenną drogę krzyżową na Górzec, kapliczki opisane gotykiem po niemiecku, fajny klimat. Stromo było, pod koniec czułem się trochę jak Jezus przybijany do krzyża ;).
Początek z animuszem. Ale zdjęcie nie oddaje stromizny ;). Początek drogi krzyżowej
Kolejna stacja. Tu już stromiznę widać ;) Następna stacja
JP walczy:


Widok z Górca. Łyse drzewa odsłaniały  piękne panoramy całkiem często.

Zaczynało brakować czasu, więc skróciliśmy wycieczkę. Zaliczyliśmy jeszcze Wąwóz Myśliborski, gdzie znalazło się trochę techniki i parę bezlitosnych podjazdów :). Po wyjeździe z niego rower wyglądał tak:

Na deser jadąc żółtym szlakiem zahaczyliśmy o Czarcie Skały. Ze słynnych wulkanów pozostało najczęściej coś takiego - korek ze skrystalizowanej magmy, zatykający ujście. Reszta zwietrzała. Ale pozostałości bywały bardzo malownicze.

Wróciliśmy tuż przed zmierzchem. Wyjątkowo udana wycieczka przy pięknej pogodzie, i niech żałuje kto nie był ;). Warto się tam chyba przejechać na wiosnę, gdy dzień będzie dłuższy. Jest się gdzie ujechać.
 Something wicked this way comes... 
Pogórze Kaczawskie, Czarcie Skały


Kategoria Góry



Komentarze
MaciejBrace
| 19:34 czwartek, 2 stycznia 2014 | linkuj Super wypad.
duda
| 16:21 czwartek, 2 stycznia 2014 | linkuj Czarcie skały wyjątkowo interesujące!
daVe
| 21:53 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Czekam na wiosnę!
klosiu
| 20:47 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Kuba, nie jestem przekonany do tej techniki, bo te skałki takie bardziej pionowe są ;). Ale i tak czułem się tam jak w niebie, to pierwsze górki w których byłem od czterech miesięcy ;)
klosiu
| 20:38 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Seba, dobry teren do treningu, właśnie odczuwam uda po podjazdach :). Daleko w ogóle nie jest, 2:20 w jedną stronę przy ostrożnej jeździe, bo było ślisko. Równe 200 kilosów.
rambo, co z ciebie za rambo jak nie chcesz się ruszyć paręset kilometrów. Myślisz że z Poznania w pięć minut zajechałem? ;)
Jurek, następnym razem nie zazdrość tylko się z nami zabierz :).
z3waza, to wielbłąd ;). Nie wiadomo czy jeszcze w życiu będziesz mógł w styczniu pojeździć w takich warunkach ;).
k4r3l
| 20:38 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Haha, dobry motyw z tą drogą krzyżową ;) A te skały wyglądają całkiem ok, widzę w nich potencjał do ćwiczenia techniki ;)
z3waza
| 20:20 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Trochę mnie kusiło ale wolałem się napić Szampana :)
Jurek57
| 20:20 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Strzał w dziesiątkę ! Zazdroszczę !
ramboniebieski
| 20:15 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj Fajne miejsca i super klimat, ale za daleko. Fajna wycieczka.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa robse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]