Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klosiu z miasteczka Poznań. Mam przejechane 79530.36 kilometrów w tym 20572.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 169055 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klosiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:1019.10 km (w terenie 205.00 km; 20.12%)
Czas w ruchu:50:17
Średnia prędkość:22.55 km/h
Maksymalna prędkość:69.00 km/h
Suma podjazdów:6362 m
Maks. tętno maksymalne:178 (95 %)
Maks. tętno średnie:164 (87 %)
Suma kalorii:16614 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:59.95 km i 2h 17m
Więcej statystyk
  • Czas 01:12
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1288kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieg z wieczorka

Wtorek, 5 czerwca 2012 · dodano: 05.06.2012 | Komentarze 0

Dziś czułem się mocny . Mimo że cały dzień łaziłem jak zamulony, to jak tylko około 19 wysiadłem z auta w lesie parującym po całodziennym deszczu, poczułem że to będzie dobry trening.
W locie opracowałem plan na BNP startując z dość wysokiego pułapu.
Pierwszy kilometr po 5:12, tempo stopniowo schodziło do 4:50 przez 10 następnych kilometrów. Wcale nie było łatwo to utrzymać, bieganie po mokrym piachu nie jest lekkie. Po 11 km miałem średnie tempo 4:57 i ostatnie niecałe 4km chciałem pocisnąć w strefie "kontrolowanego dyskomfortu" czy jakoś tak. Ruszyłem mocno, ale jeszcze bez spinki, po kilometrze spojrzałem na zegarek - hoho, 4:32! Byłem z siebie dumny :). I choć następne kilometry były nieco gorsze (4:37 i 4:38, jeszcze trochę mocniejsza końcówka) to i tak bardzo dobrze, aż się nie spodziewałem. Takie prędkości to raczej na zawody rezerwuję .
Tak więc nabombany endorfinami i parujący jak koń dobiegłem do auta z poczuciem dobrze wypełnionej misji.
Nabiegałem 14.71km, średnio po 4:52/km, w sumie 1:11:41


Kategoria Bieganie


  • DST 45.80km
  • Czas 01:25
  • VAVG 32.33km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę mocniej

Poniedziałek, 4 czerwca 2012 · dodano: 04.06.2012 | Komentarze 8

Strzeszynek-poligon-Radojewo-Morasko-dookoła Dziewiczej-Poznań.
Całkiem mocno, na początku dość ciężko, w ogóle kiepsko jakoś cały dzień się czułem, ale na poligonie się rozkręciłem, całe szczęście że przed serią podjazdów ;). Najniższa prędkość na Rybce to 27.9, większość powyżej 30, pozostałych parę podjazdów też mocno. Całkiem noga podaje. Jeszcze do końca tego tygodnia luzuję łydę, w długi weekend jadę połazić po górach, ale później już tylko 6 tygodni do Challenge, w po drodze Karpacz i Stronie, no i Kargowa i Lubrza u Kaczmarka... lekko nie będzie.




  • DST 117.50km
  • Czas 03:44
  • VAVG 31.47km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Radon BOA LTD 7.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tlenik

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 03.06.2012 | Komentarze 0

Ten tydzień zdecydowanie odpoczynkowy, ale jeden długi tlenik musi być.
Wyjechałem nieco po południu, przez Strzeszynek i Kiekrz na nową szosę do Szamotuł, po świeżym asfalciku od razu jedzie się dobrze, nawet z wiatrem w twarz.
Przed Obornikami postój na jedno Noteckie, oczywiście w celach naukowych ;).
Dzięki piwku w ogóle nie miałem dylematu, czy już jechać na Poznań, czy jednak na Murowaną, zanim minął miły szumik, już byłem za Obornikami obok toru motocrossowego ;).
Akurat były jakieś zawody, w sumie fajnie to wygląda, ale za bardzo pierdzą te silniczki.
Powera z piwka wystarczyło na jakieś 20km, w sumie nieźle. Czyli spalam 5 małych Noteckich na setkę :).
Po skręcie w obwodnicę Murowanej zacząłem mijać szoszonów co jakiś czas, pojawił się też problem w postaci wmordewindu, ale dawałem radę. Nawet Rybkę łyknąłem powyżej 25km/h co uważam za sukces po 110km jazdy.
Do domu zajechałem wraz z początkiem zapowiadanego przez meteo deszczu.


Kategoria 100-200